Fotograf utraconych wspomnień okładka
Literatura piękna Recenzje

Fotograf utraconych wspomnień, Sanaka Hiiragi

Światowy bestseller

Są takie książki, o których ciężko cokolwiek napisać. W głowie mam pełno myśli, a jednak żadna z nich nie oddaje tego, co czułam zarówno w trakcie, jak i po przeczytaniu powieści Fotograf utraconych wspomnień Sanaki Hiiragi.

Temat śmierci i przemijania zawsze był dla mnie trudny. Jestem osobą, która nie znosi zmian i uwielbia to, co już dobrze poznane. Mimo to byłam bardzo ciekawa tej książki i sięgając po nią, nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać…

Fotograf utraconych wspomnień – zarys fabuły

Studio fotograficzne to przystanek między tym, co doczesne i dobrze nam znane, a tym, co nieodkryte. Bohaterowie historii przedstawionej w książce Fotograf utraconych wspomnień po swojej śmierci przenoszą się do studia fotograficznego prowadzonego przez Hirasakę. Tylko jedno zadanie dzieli ich od ostatecznego przejścia „na drugą stronę” – muszą wybrać odpowiednią do ich wieku liczbę zdjęć przedstawiających ważne chwile z ich życia. Co więcej, mają oni okazję do zrobienia po raz drugi wybranego zdjęcia. Aby to zrobić, przenoszą się w czasie i na nowo przeżywają ten wyjątkowy dzień…

Hirasaka spotyka się z trzema osobami. Są one zupełnie od siebie różne. Każdy z nich reprezentuje inną grupę społeczną. Choć postrzegałam ich historie jako odrębne, to okazało się, że ostatnie strony są jak puzzle – trafiają w swoje miejsce i tworzą harmonijną całość, którą można się zachwycać. Część czytelników z pewnością będzie postrzegać książkę Fotograf utraconych wspomnień jako zbiór trzech różnych opowiadań, jednak dla mnie stanowią one spójną całość.

Poruszająca opowieść o życiu i nadziei

Choć książka ta liczy sobie zaledwie sto siedemdziesiąt stron, to dotyka tak wiele ważnych kwestii. Jest bardzo krótka, ale przy tym idealnie wyważona. Prosta, a jednak głęboka. Łatwa w odbiorze, choć poruszająca trudne tematy. Bardzo spodobał mi się spokój bijący z tej historii. Pozbawiona jest ona strachu związanego ze śmiercią. Działała na mnie wręcz wyciszająco.

Fotograf utraconych wspomnień Sanaki Hiiragi to nie tylko opowieść o śmierci i przemijaniu. To historia, która pokazuje, jak nietrwałe i ulotne są nasze wspomnienia – nawet te najpiękniejsze. Dzięki niej czytelnik może poszukać w sobie odpowiedzi na pytania: „Co tak naprawdę jest w życiu ważne?”, „Jak chcę zostać zapamiętana/y?”.

Po zakończonej lekturze uświadomiłam sobie, że zdecydowanie chciałabym więcej. Czas spędzony z książką Fotograf utraconych wspomnień minął mi zdecydowanie za szybko. Pomimo iż brak w niej wartkiej akcji, to jednak nie da się ukryć, że książka ta bardzo angażuje czytelnika. Uwielbiam takie historie, które wręcz zmuszają mnie do rożnych przemyśleń. Do zatrzymania się choć na sekundę i pogrążenia w różnych rozważaniach. Fotograf utraconych wspomnień to z pewnością jedna z tych historii, które pozostają w pamięci na dłużej, dając przy tym chwilę na refleksję. Polecam ją zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom.

Anna Pasiut

Świat ukryty w słowach