Dr Mindy Pelz w książce Postny reset dla kobiet zachęca do diety poprzez post. Zapewnia, że to sposób na pożegnanie ciągłego uczucia zmęczenia i głodu. Byłam bardzo ciekawa treści publikacji. Do tej pory czytałam o poście jedynie w internetowych artykułach, mniej lub bardziej sprawdzonych.

Spalaj tłuszcz, reguluj hormony, dodaj sobie energii

Taki podtytuł książki może zachęcić do czytania. Publikacja Postny reset dla kobiet podzielona jest na kilka części, zresztą całość jest dość obszerna, liczy 350 stron. Zaczynamy od wiedzy naukowej i dość pocieszającego tytułu ;), który brzmi to nie twoja wina. Mindy Pelz przytacza różne diety, tłumaczy dlaczego nie przynosiły zamierzonych efektów. Mówi o złych nawykach żywieniowych i podejściu uniwersalnym, które nie jest dobre. Każdy z nas przecież jest inny. Ma inny tryb życia, inne potrzeby, inny stan zdrowa itd. W kolejnych rozdziałach jest mowa o tytułowych postach. Autorka dokonuje ich podziałów w zależności od naszych potrzeb i możliwości. Tłumaczy jak podkręcić metabolizm. Mimo że część jest faktycznie naukowa i sporo w niej trudnych treści, to są napisane bardzo przystępnie. Myślałam, że nie będę się w to bardzo zagłębiać, a jednak przeczytałam wszystko z ciekawością.

Post po kobiecemu

W drugiej części książki Postny reset dla kobiet autorka omawia post dla kobiet. Wyjaśnia dlaczego kobiecy organizm wymaga szczególnego traktowania. Pokazuje jak stworzyć idealny plan postu, opierając się na czterech filarach: określ swoje cele, zmieniaj długość postu, odżywiaj się różnorodnie, otaczaj się wspierającymi cię ludźmi. Ponadto dowiemy się jakie jedzenie wspiera hormony i jak połączyć post z naszym cyklem. Mindy Pelz przekonuje, że post może stać się stylem życia. Będziemy czuć się zdrowsi i pewniejsi siebie. 

Wyzwanie

W kolejnej części Postnego resetu dla kobiet autorka proponuje nam podjąć trzydziestodniowy post. Całkiem początkującym doradza pierwsze krótszy, dwutygodniowy, który będzie przygotowaniem do tego właściwego. Mindy Pelz mówi o stylach żywienia, tłumaczy jak i kiedy zacząć. W trzydziestodniowy poście wyróżnia 3 fazy, które omawia szeroko w książce. To fazy mocy, ekspresji i odżywienia. Autorka pokazuje jak przerwać zakończony post. Wbrew pozorom lepiej to zaplanować, by efekty były jeszcze lepsze. Zdradza nam triki, dzięki którym łatwiej będzie nam wytrwać. Tłumaczy, dlaczego u niektórych post może nie przynieść pożądanych rezultatów i co z tym zrobić. Pokazuje też czy i jak pościć przy jakiś dolegliwościach, na przykład zaburzeniach tarczycy.

Dla każdego coś dobrego

Pora na smakowitą część, czyli przepisy. Mindy Pelz podzieliła je na ketobiotyczne, ucztę dla hormonów i na zakończenie postu. Jeśli chodzi o przepisy ketobiotyczne to będziemy mogli spróbować tu awokado z bekonem i jajkiem, gofrów i łososia w papilotach. Ponadto jest są tu przepisy na szarpaną wieprzowinę i tortille. W przepisach na ucztę dla hormonów znajdziemy ciasto kakaowe z komosy, curry dyniowe i placki z batatów. Co więcej są tu przepisy na zupę z białej fasoli i jarmużu, a także schab w maśle klarowanym. Przepisy na zakończenie postu pozwolą nam spróbować czekoladowej bomby tłuszczowej z nasionami chia, smoothie z awokado i borówek czy korzennej pasty dyniowej. To tylko kilka przykładów z przepisów. Dalej znajduje się słownik najczęściej stosowanych terminów, listy produktów i plany postów na konkretne dolegliwości. To przykładowo posty dla osób z cukrzycą, chronicznym zmęczeniem czy mierzącym się z niepłodnością.

Podsumowanie

Książkę Postny reset dla kobiet polecam każdemu kto chce poprawić swoje zdrowie, schudnąć czy mierzy się z różnymi dolegliwościami. Ja sięgnęłam po nią z ciekawości, nie spodziewałam się, że przeczytam poradnik od deski do deski. Jest w nim sporo fachowej wiedzy, ale autorka potrafiła napisać ją w zrozumiały sposób. Dokładnie pokazuje jak ułożyć swój indywidualny post, nie bagatelizuje problemów, które mogą pojawić się po drodze. Na końcu kusi nas pysznymi przepisami 🙂 Bardzo polecam tę lekturę.

Zaczytana

Dla każdego coś dobrego