Galatea Madeline Miller to filigranowa książeczka z przepiękną, pełną blasku okładką tonącą w błękitach – niczym mieniące się światłem dno oceaniczne. Pierwsze spojrzenie w oczy i wiedziałam, że chcę ją bliżej poznać. Tym bardziej, że jej objętość ułatwia znalezienie czasu na przeczytanie. I znalazłam.

Mit o Galatei opowiedziany na nowo

W książce Galatea Madeline Miller nawiązujemy do mitu o Galatei i tchniemy świeżą, choć bolesną, perspektywę w Metamorfozy Owidiusza. Ruszamy więc w starożytność, do Grecji, gdzie rzeźbiarstwo było najwyższą formą sztuki. Jeden z artystów stworzył z marmuru kobietę – arcydzieło i w zamian za jej piękno idealne otrzymał błogosławieństwo bogini, która w posąg tchnęła życie. Co za rzeczy! Rzeźbiarz Pigmalion wziął nieskazitelną Galateę za żonę i podporządkowania bezwzględnego oczekiwał. Jednak czy to rzeczywiście znaczy ideał? Czy uprzedmiotowienie jest drogą ku szczęściu? Czy ceną za życie jest zniewolenie?

Okazuje się, że kobieta nie jest wyłącznie ożywioną materią, bezmyślnie wykonującą nakazy wszelkie, ale pragnącą swymi ścieżkami podążać, zdanie własne wyrażać i błyskotliwość rozsiewać. Mąż, owładnięty niezdrową żądzą, nie potrafi się z tym pogodzić. Jak to tak? Indywidualizm jej tłamsi, dusi, depcze. Na wszelkie sposoby pragnie go zniweczyć. Chce stać się władcą wybranki, by mieć w ryzach każdy jej krok i słowo. Wreszcie dopuszcza się nikczemności, bo od świata ją odgradza. Pilnowana przez lekarza i pielęgniarkę traci swoją sprawczość. Izolacja staje się motywacją. Ból, niesprawiedliwości poczucie, ale i determinacja ją ogarnia, bo przed oczyma jawi się jej piękna córka, której tak bardzo chce zapewnić inną przyszłość. Nie zważając na to, ile będzie musiała poświęcić.

Galatea – niepozorna książka autorki Pieśni o Achillesie

Galateę Madeline Miller czyta się szybko, choć ważne tematy pozostają po zamknięciu książki i w nas pracują. Galatea to mitologia jakiej nie znamy, która ze współczesnością tańczy. Męski i damski punkt widzenia splatają się tu w dramatycznych okolicznościach, a wszystko po to, by zmienić znany nam bieg historii. 

Opowiadanie porusza i w innym świetle kobiecość ukazuje. Jest tu wytrwałość, motywacja, siła, miłość, ale i zniewolenie, zaślepienie i okrucieństwo. Galatea to lektura, która obnaża skazy ludzkiej natury i przypomina, że w żadnej sferze ideały nie istnieją. 

Warta poznania i spędzenia wspólnie czytelniczej chwili. 

Monika Parda,

Żyj Bardziej