Domowa kuchnia japońska, okładka
Polecamy Recenzje

Domowa kuchnia japońska, Maori Murota

Długo próbowałam zrozumieć czym jest tajemniczy smak umami, który wciąż sprawia wrażenie nieuchwytnego i nieokreślonego. I myślę, że jednak dotarłam do sedna! To po prostu jak u mamy. Z sercem, domowo, smacznie i śmiem twierdzić, że przez swój uniwersalizm obejmuje wszystkie możliwe kręgi kulturowe. Bo któż nie lubi wracać do smaków i zapachów z lat dziecięcych? Któż nie ceni w kuchni prostolinijności, naturalności i oddania? Zapraszam do recenzji książki Domowa kuchnia japońska.

Przepisy, które wciągają

Nic tak nie zbliża do siebie ludzi jak wspólne gotowanie, dlatego zapraszam Was do kulinarnej przygody w japońskim wydaniu. Ciekawi? Ja bardzo, bo wyprawa w nowe smaki to jak fascynująca podróż w nieznane. I taka jest książka Domowa kuchnia japońska. Pięknie wydana, z bogatą oprawą fotograficzną sprawiającą, że na sam widok ślinianki szaleją. Chciałabym spróbować wszystkiego. Ba! Ja zamierzam pokusić się o rodzinne gotowanie, bo kto powiedział, że w Polsce trzeba tylko po naszemu? To lektura, która przywodzi niezapomniane przeżycia wprost z babcinej kuchni i maminych receptur. A tych się nie zapomina. Co więcej, na każdej stronie czuć intensywnie japońskie podejście wraz z całkowitą naturalnością.

Co znajdziemy w Domowej kuchni japońskiej?

Czytelnik w Domowej kuchni japońskiej otrzymuje skarbnicę stu przepisów, technik i porad, by gotować jak w Japonii. Każdy znajdzie coś dla siebie. Są tu dania mięsne, warzywne, a i wegańskich zamienników nie zabraknie. Bedą smaki słodkie i słone, z pragnienia także nie uschniecie. Odkryjemy kkulinarne bogactwo Japonii. Poznamy smak nikumai i yasaiman, skosztujemy kwiatów wiśni w soli i samodzielnie przygotowanego tofu. Będzie oden tonkatsu, anko, soba manju, kohakutou czy castella. Jeśli tak jak ja, nie macie pojęcia, co kryje się za tymi nazwami, zapewniam Was, że po wniknięciu w jej przestrzenie to się zmieni.

Podsumowanie

Proponowane potrawy w Domowej kuchni japońskiej przygotowywane są z lokalnych, sezonowych produktów. Daleko tu do przetworzonej żywności i sztucznych dodatków. Brzmi smakowicie? Do tego jest przystępnie, prosto i dla każdego. Nie ominie tu Was i tradycyjne parzenie herbaty. Dostaniecie wiele cennych rad, które wzbogacą Wasze pichcenie. A i własnoręcznie robione sushi stanie się lepsze. Kto rusza ze mną do barwnego i buchającego smakami Tokio? Będzie pysznie!

Monika Parda,

Żyj Bardziej