Wytrwałość dzikich kwiatów okładka
Literatura piękna Recenzje

Wytrwałość dzikich kwiatów, Micalea Smeltzer

Pierwszy tom zniewalającej dylogii Wildflowers

Salem, bohaterka książki Wytrwałość dzikich kwiatów, ma osiemnaście lat i właśnie skończyła szkołę. Jednak, w przeciwieństwie do swoich rówieśników, nie wie jeszcze, co chce robić w przyszłości. Dlatego póki co pomaga mamie w sklepie z antykami. Chociaż, przede wszystkim, dziewczyna pragnie być wolna. W końcu uwolniła się od przemocowego ojca, który wykorzystywał seksualnie swoje córki. Teraz może robić cokolwiek, bez poczucia winy i strachu przed jego atakiem agresji. Wydarzenia z dzieciństwa mocno wpłynęły na jej psychikę, dlatego dziewczyna ciągle próbuje przepracować swoją traumę.

Thayer to trzydziestojednoletni rozwodnik, który wprowadził się do domu obok Salem. Choć nie zrobił na niej dobrego pierwszego wrażenia, dziewczyna jest zaintrygowana jego osobą. Zaczęło się niewinnie – od małych sąsiednich gestów, po opiekę nad sześcioletnim synem Forrestem. Mimo trzynastu lat różnicy, Thayer i Salem świetnie się dogadywali. Zaczęli spędzać ze sobą coraz więcej czasu. Wszystko dlatego, że przy mężczyźnie Salem czuła się bezpieczna i zaopiekowana. Jednak w tym wszystkim jest jeden kluczowy element – Caleb, chłopak Salem.

Wytrwałość dzikich kwiatów – nieoczywisty romans, który wciąga od pierwszych stron

Podejrzewałam, że odbiorę książkę Wytrwałość dzikich kwiatów Micalei Smeltzer bardzo emocjonalnie. Zaangażowałam się w takim stopniu, że przez kolejne strony dosłownie płynęłam, a powieść skończyłam, zanim doszedł do mnie egzemplarz papierowy. Ta historia mnie zabolała, ale byłam na to przygotowana. Właśnie dla takich emocji pragnę czytać książki.

Wytrwałość dzikich kwiatów to historia pełna szczerości i niedoskonałości. Bo któż z nas jest doskonały? Nie rozumiem opinii osób, które twierdzą, że książka jest podkoloryzowana i nie mogłaby się wydarzyć w prawdziwym życiu. Dlaczego? Dlaczego niektórzy tak bardzo obwiniają Salem za zakochanie się w dużo starszym od niej mężczyźnie? Pomimo iż zdradziła swojego chłopaka, pożądanie do sąsiada wręcz w niej kipiało. Nie mówię, że zrobiła dobrze, ponieważ, jakby nie patrzeć, oszukała Caleba i nie kochała tak mocno, jak być może sądziła. Jednak młodość rządzi się swoimi prawami. Zakończenie powieści Wytrwałość dzikich kwiatów Micalei Smeltzer było wręcz tykającą bombą, która nagle na mnie spadła. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw i wielkich emocji, którymi obfitowały. Na to zdecydowanie nie byłam gotowa! Czekam z niecierpliwością na kolejny tom!

ZaBOOKowana

Odrodzenie dzikich kwiatów – kontynuacja książki Wytrwałość dzikich kwiatów dostępna w Bonito!