Księgarnia Napojów Księżyca
O tym, że księgarnia jest miejscem magicznym wie każdy z nas. Przekraczamy jej progi, czujemy zapach papieru i przeglądamy wspaniałe, literackie pozycje. Nieco inne znaczenie nabiera ów magiczność w kontekście koreańskiej powieści pt. Księgarnia Napojów Księżyca. Książka ukazała się w naszym kraju za sprawą Wydawnictwa Mova i postaram się opowiedzieć wam więcej w poniższej recenzji. Zapraszam.
Księgarnia inna niż wszystkie…
Nie rzucająca się w oczy ulica, zapomniany zaułek i w nim niezwykła księgarnia Pana Muna – Księgarnia Napojów Księżyca. Wraz z uroczą asystentką w osobie pięknej dziewczyny z różowymi, króliczymi uszami pozwala swoim klientom cofać się w czasie… By coś naprawić, by coś raz jeszcze przeżyć, by coś zmienić w swoim życiu. Służą mu ku temu magiczne drinki, które można skosztować za swoistą zapłatą, jaką jest… opowieść klienta. W ten sposób poznajemy niezwykłe historie klientów księgarni i tego, co ona sobą oferuje. M.in. opowieść o pewnej wróżce, która pragnęła spełnić swoje wielkie marzenie o zastaniu Opiekunką Gwiazd. Historię wypalonego pisarza, który cofając się w czasie odnajduje znów zapał do tworzenia. Relację o niezwykle zestresowanej nadchodzącym publicznym wystąpieniem młodej dziewczynie. Szuka w księgarni uspokajającego napoju, a otrzymuje prawdę o tym, jak pięknym i wartościowym może być życie dla innych… Są tu wreszcie intrygujące opowiadania o samym Panie Munie i jego pracy.
Wspaniała kreacja świata w Księgarni Napojów Księżyca
Seo Dongwon – autor Księgarni Napojów Księżyca, dał nam rzecz naprawdę piękną. Co więcej, niezwykle klimatyczną, łączącą realizm z magią. Z jednej strony dzieją się tu fantastyczne czary.
Począwszy od podróży w czasie, poprzez magiczne napoje, jak i kończąc na obecności księżniczek i czarodziejek. Z drugiej strony jest zaś prawdziwe życie klientów księgarni, którzy zmagają się z własnymi traumami, bolesnymi wspomnienia, poczuciem winy, czy też strachem przed przyszłością. I najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie tak łatwo jest oddzielić w tych historiach to, co jest magiczne od tego, co kryje się w zwykłej codzienności ludzkiego istnienia.
Literatura koreańska
Sięgając po koreańską literaturę możemy być pewni tego, że nie wszystko będzie nam podane wprost. Dokładnie też tak ma się rzecz z tą książką. Wprowadzenie do opowieści, pierwsze historie, pojawiające się nowe postacie oraz informacje o samej księgarni i jej pracownikach. Wszystko to jest ciekawe, klimatyczne, wielokrotnie zaskakujące swoją gorzką, ale za chwilę też i humorystyczną wymową. Odpowiedzi na rodzące się tu pytania padają dopiero w końcowym rozdziale. Pięknie puentuje on tę szkatułkową opowieść, ale też i każe nam spojrzeć na nią zupełnie inaczej, aniżeli miało to miejsce podczas odkrywania poszczególnych mini opowieści. I tak – jesteśmy bardzo zaskoczeni.
Kreacja bohaterów
Bohaterowie Księgarni Napojów Księżyca, tajemnicze miejsce akcji, nawiązania do fantastycznej baśni i prawda o ludzkim losie. To wszystko ma tu swoją jakość, swój realizm (nawet magia) oraz inteligencję podania. To też sprawia, że nawet odbiorca stroniący od klimatów fantasy może śmiało sięgnąć po ten tytuł. Odnajdzie w nim ciekawe opowieści o potrzebie zmiany, szukaniu pomocy, otrzymaniu nadziei na to, że wszystko da się jeszcze uratować. Bo też książka ta jest tyleż fantastyczną, co i obyczajową – i na odwrót. Zaś to, jak my ją odbierzmy zależy tylko i wyłącznie od nas. I to też jest coś pięknego.
Język w powieści
Przez język Księgarni Napojów Księżyca przemawia poezja, filozofia, wieloznaczność znaczeń, aczkolwiek w nieco mniejszym stopniu, niż chociażby w recenzowanej przeze mnie ostatnio innej koreańskiej powieści Pralnia serc Marigold. Niemniej wystarcza to do tego, by cieszyć się tu pięknem słowa, myśli i emocji, jakie się za nimi kryją. To też sprawia, że zaczytując się w tę niezwykłą relację czujemy się trochę tak, jakbyśmy wsłuchiwali się w poetycko-filozoficzny poemat we współczesnej, bardzo naturalnej interpretacji, gdzie jest poszanowanie dla sztuki i nauki, ale gdzie też i jest to, co jak najbardziej ludzkie, bliskie każdemu z nas.
Podsumowanie recenzji
Każdy ma prawo podejść do tej powieści na swój własny sposób. Dla mnie najwłaściwszym wydaje się dawkowanie sobie po jednej z historii na dzień, tak by cieszyć się mądrością i emocjonalną ofertą tego tytułu, ale też i by nie doświadczyć czegoś na kształt przesytu zawartą tu enigmatycznością, wieloznacznością, fantastyczną odwagą autora. To opowieści, które dobrze jest przemyśleć, przetrawić i zrozumieć najlepiej, jak to jest tylko możliwe. I ku temu służy czas, chęć i zaangażowanie w lekturę. Tak mi się przynajmniej wydaje. Słowem podsumowania – Księgarnia Napojów Księżyca to książka wyjątkowa – piękna, kusząca, zaskakująca i zarazem wymagająca. Jeśli macie zatem ochotę na doświadczenie czegoś niezwykłego, innego, bardzo nie europejskiego i naprawdę wyjątkowego, to śmiało sięgnijcie po niniejsze dzieło Seo Dongwona – polecam.
Urszula Janiszyn,
I, po lekturze…