Flock, okładka
Literatura piękna Recenzje

Flock, Kate Stewart

Szkoda tracić obecną chwilę na martwienie się o to, co będzie później.

Nie jest żadną tajemnicą, że wszystko, co w życiu robimy, zależy od naszych wyborów. Nie zawsze są to decyzje łatwe. Czasami wymagają odwagi, rozsądku czy wyjścia poza strefę naszego komfortu. O tym jak bardzo bywają to trudne chwile i jak mogą wpłynąć na nasze życie, przekonała się bohaterka książki pod tytułem Flock. Powieść Kate Steward jest pierwszą częścią trylogii Bractwo Kruków.

Zarys fabuły

Od pierwszych zdań zamieszczonych w prologu czuje się niepokój i otoczkę tajemnicy. To, w jaki sposób wprowadza nas w swoją historię główna bohaterka Cecelia, nie jest na razie jasne. Przyjeżdża do miejsca, w którym sześć lat temu przeżyła najpiękniejsze, a zarazem dramatyczne chwile swego życia. Wpłynęły one na jej późniejsze decyzje. Niewielka miejscowość – Triple Falls – wciąż powracała w jej snach. Z tego powodu, po kilku latach nieobecności, wraca, by rozliczyć się z przeszłością. Wówczas, gdy miała prawie 19 lat, musiała tutaj przyjechać, by podjąć pracę w firmie ojca. Poza genami, nic jej z nim nie łączy. Cecelia zawsze byłą bardziej zżyta z matką, z którą do tej pory mieszkała. Mają skromne warunki, podczas gdy ojciec prowadził luksusowe życie. Jego opieka ograniczała się jedynie do wypłacania comiesięcznych alimentów. Jednak, gdy dziewczyna skończyła liceum, przestały one wpływać na konto. Dopiero w dniu dwudziestych urodzin ma otrzymać znaczącą część akcji firmy ojca. Jednak do tego czasu musi spełnić jego warunki, zatrudniając się jako pracownica w jego firmie. Przyjeżdżając do Triple Falls nie liczyła, że najbliższy rok dostarczy jej aż takich przeżyć. Zburzą one jej dotychczasowe przekonania i zasady.

Już w pierwszym dniu pracy poznaje Seana Robertsa. Następnie jego najbliższego przyjaciela – Dominica Kinga. Obydwaj mężczyźni są atrakcyjni, tajemniczy, pociągający, wzbudzający szybsze bicie serca, więc Cecelia znajduje się w trudnej sytuacji. Z jednej strony coraz bardziej zakochuje się w Seanie. Z drugiej strony trudno jest jej ignorować obecność Dominica.

Recenzja powieści Flock

Książka Flock to historia, o której trudno zapomnieć. Została zaliczona do dark romance, ale nie jest ona zbyt mroczna, a raczej okryta tajemniczością. Jest podsycana pożądaniem i czającym się niebezpieczeństwem. Wbrew pozorom, nie ma w niej zbyt dużo erotycznych scen. Te, które są, mają w sobie wiele subtelności i sensualnego uroku. Więcej natomiast jest przemyśleń bohaterki, jej odczuć pod tym względem. Ma dylematy wewnętrzne, które są rozdarte między uczuciem do jednego z dwóch mężczyzn a pożądaniem. Nie brakuje związanych z tą sferą emocji, odniesień i wrażeń. Niezwykle intrygującymi postaciami są Sean i Dominic, a zwłaszcza ten drugi mężczyzna. Ma w sobie wiele zagadkowości, przygnębiającej, nieco mrocznej, dystansującej się osobowości, wrogo nastawionej do głównej bohaterki. Krążące o tych dwóch przyjaciołach i ich bractwie plotki dodatkowo podsycają ciekawość. Ponieważ Flock jest pierwszą częścią trylogii, więc nie wszystko zostało w niej wyjaśnione, chociażby sprawa podejścia ojca Cecelii do niej i do jej matki. Nie wiemy dlaczego Roman Honer pozostawił swoją żonę i dziecko oraz dlaczego tak chłodno traktuje córkę. Podobnie nie do końca doprowadzony został wątek z Dominikiem, a zakończenie niezbyt jasne i klarowne, pozostawia niedosyt, więc liczę na szersze rozwinięcie tego wątku w kolejnym tomie.

Mirosława Dudko

Polecamy drugą część trylogii pod tytułem Exodus.