Myśliwski, okładka
Literatura piękna Recenzje

Dramaty, Wiesław Myśliwski

Oto mistrz słowa, który potrafi trzymać mnie przy każdym napisanym przez siebie zdaniu i nie puszcza. Smakuję, doznaję, przeżywam. Nie inaczej jest i tym razem, bo styl Wiesława Myśliwskiego jest tym, który zapada we mnie głęboko. Nie pozostawia obojetną, choć tym razem inaczej. Nieoczywiście. A czasem warto dać się zaskoczyć.

Złodziej, Klucznik, Drzewo, Requiem dla gospodyni

Przed nami wszystkie Dramaty Myśliwskiego zebrane w jednym woluminie i to jak nastrojowo wydanym. Twarda oprawa, śliska obwoluta i enigmatyczne fiolety tańczące z czernią. Bo taka też jest proza Autora. Jakościowa. Tak daleka od miałkości i kiczu. Egzystencjalna. Nabrzmiała od myśli, symboli, metafor. Jej się nie czyta, ją się odczuwa. Nie zawsze jest lekko, czasem zmusza do intelektualnych wysiłków, ale niezmiennie jest tego warta. Odkrywamy tu Złodzieja, w którym Ameryka, byki, kartofle i niemoc się przeplatają. Klucznik z hrabią przypomina, że w szabli i koronie każdemu jest dobrze. Drzewo chce i nie chce być ścięte, a kosa trafia tu kamień, choć i na siekiery, piły, inne światy, a nawet strach przed umieraniem się odnajdzie. Requiem dla gospodyni patrzy na stół uginajacy się od jedzenia, ale dlaczego pusty człowiekiem?

Przesłanie książki

Każdy Dramat kryje jakieś życiowe mądrości, stąd nie mogę nie dostrzec uniwersalizmu tych opowieści. Nie jest jednostajnie i monotematycznie. Dotykamy przemijania, kontrastów międzypokoleniowych, a moralne dylematy dają o sobie znać, choć moralizowanie nie doświadczyłam. Jest odpowiedzialność i człowieczeństwo. Odzywające się sumienie i nadwyrężone zaufanie. Jest wiejskość ze swoim charakterystycznym oddaniem ziemi, ale i nadchodzenie nowego. Samo życie w całej swojej różnorodności. Jak to na dramaty przystało jest iście teatralnie, a stylizowany język wprowadza nas jeszcze intensywniej w konwencję spektaklu. Czytając, można poczuć się niczym widz podczas przedstawienia, który niemal stapia się z oglądaną sztuką i znajduje w niej cząstkę sebie samego.

Podsumowanie

Dramaty Wiesława Myśliwskiego, nie wiedzieć czmu mało są znane, dlatego wciąż do odkrycia. Takie literackie podróże zawsze są ciekawym doświadczeniem, które otwiera wiele nowych, twórzych drzwi. Jesteście ciekawi tej nietuzinkowej twarzy Pisarza, który, choć inaczej niż ma to w zwyczaju, wiąż czaruje kunsztem słowa? Ja byłam i spojrzałam w jej głębokie oczy.

Monika Parda,

Żyj Bardziej

Polecamy inne publikacje Wiesława Myśliwskiego: