Burza i zwierciadło okładka
Polecamy Recenzje

Burza i zwierciadło, Krzysztof Mrowcewicz

„Człowiek wzrasta powoli, a gdy osiągnie dojrzałość, wchodzi w fazę rozkładu”.

Krzysztof Mrowcewicz jest wybitnym znawcą baroku, ponadto zafascynowany postacią poety Daniela Naborowskiego i od wielu lat zbiera o nim wszelkie informacje. Niegdyś poszukiwał materiały do swojej książki Małe folio wydanej w 2011 roku. Była ona poświęcona wierszowi Naborowskiego Na oczy królowej angielskiej. Mrowcewicz spędził w tym celu mnóstwo godzin w Archiwum Głównym Akt Dawnych. Niespodzianką dla autora było odnalezienie listów poety, w których to zostały opisane jego niesamowite przygody. Listy niestety okazały się niepełne, gdyż nie wiadomo było, co działo się przez trzy miesiące pobytu poety z księciem Januszem Radziwiłlem w Londynie. Nieoczekiwanie pewnego dnia autor natknął się na brakującą korespondencję datowaną na okres jesieni i zimy 1611 roku. Postanowił opublikować ją w formie książki pt. Burza i zwierciadło. Jej tytuł wziął się stąd, że w listach często pojawiają się właśnie te dwa elementy, ale też w pewien sposób nawiązuje do dzieła Shakespeare’a.

Burza i zwierciadło – recenzja książki

Na okładce książki Burza i zwierciadło widać zapieczętowane listy, a na pierwszej stronie zamieszczono rysunek przedstawiający statek. To z kolei doskonale łączy się z tym, co znajdujemy dalej w treści. Te dwa elementy mają tu kluczowe znaczenie, gdyż treść książki Krzysztofa Mrowcewicza wypełniona jest listami i związana z zamorską opowieścią. Burza i zwierciadło to powieść, w której historię opowiedziano w sposób nietypowy, bo oczami człowieka żyjącego w początkach XVII wieku. Jest to możliwe dzięki listom pisanym w tamtym czasie przez poetę i medyka księcia Janusza Radziwiłła – Daniela Naborowskiego – który wyrusza z Gdańska do Anglii statkiem. W trakcie tej podróży nie obyło się bez przygód, a po przybiciu do wyspy, książę zapada w śpiączkę. By wypełnić misję, Naborowski wciela się w rolę księcia, a w związku z tym przeżywa masę przygód. Opowiada o nich, pisząc listy do księcia Krzysztofa Radziwiłła, zwanego „mądrym księciem”.

Listy pisane w dawnym stylu zebrane w książce Burza i zwierciadło ukazują nam świat oczami człowieka żyjącego w XVII wieku, który znalazł się w trudnej dla siebie sytuacji. Słowami kierowanymi do księcia Radziwiłła opowiada o wydarzeniach, swoich przygodach, przemyśleniach i uczuciach. Dziś już nikt tak nie pisze, dlatego niesamowitym przeżyciem było dla mnie zanurzyć się w słowa pisane kilka wieków temu i podążać za wydarzeniami. Czułam, że przenoszę się niczym wehikułem czasu w przeszłość.

Powieść Krzysztofa Mrowcewicza dopracowana w każdym detalu

Warto dodać, że książkę Burza i zwierciadło Krzysztofa Mrowcewicza pięknie wydano – przede wszystkim w twardej oprawie i ze zszywanymi brzegami. Na jej tylnej stronie autor zachęca do jej przeczytania, pisząc, że kusi ona swoim wyglądem i zaprasza szelestem kartek. Powieść ta jest niczym zwierciadło, w którym odbiła się historia wnosząca burze emocji, a każdy w nim może się przejrzeć. Ponadto uroku dodają ilustracje przedstawiające grafiki w większości autorów tworzących w XVII wieku. Poza nimi tekst uzupełniają misterne ozdobniki kaligraficzne, piękne inicjały oraz marginesy z wyjaśnieniami niektórych zwrotów znajdujących się w listach. Podsumowując, Burza i zwierciadło to wspaniały przykład dobrze zaplanowanej powieści epistolarnej, przez którą płynie się, chłonąc każde słowo.

Mirosława Dudko

ezo-ksiazki.blogspot.com