Czytam sobie, okładka
Książki dla dzieci i młodzieży Recenzje

Czytam sobie

Nauka czytania może być doskonałą przygodą. Nie tylko dla dziecka, ale również dla rodzica, który towarzyszy mu w tej ważnej drodze. Seria „Czytam sobie” wydawnictwa Harperkids udowadnia, że pierwsze zetknięcie z literami i tekstem nie musi być przykrym obowiązkiem. Może stać się fascynującą podróżą w świat wyobraźni, opowieści i bohaterów, którzy prowadzą najmłodszych ku samodzielności w czytaniu. To właśnie tradycja obcowania z książką – od pierwszych stron czytanych sylabizując, aż po pełne zdania pochłaniane z ciekawością – jest fundamentem, na którym buduje się miłość do literatury i rozwój intelektualny młodego człowieka.

Nauka czytania

Program „Czytam sobie” został pomyślany jako trzystopniowa ścieżka. Prowadzi ona dziecko krok po kroku od najprostszych prób do coraz bardziej samodzielnego czytania. Pierwszy poziom, „składam słowa sylabami”, to teksty podzielone na sylaby. Mamy tu krótkie zdania, 150-200 wyrazów w tekście i duże litery. Dzięki temu maluch uczy się rozpoznawania słów i czuje radość z tego, że potrafi samodzielnie lub przy niewielkim wsparciu przeczytać całą książeczkę. Drugi poziom, „składam zdania”, rozwija tę umiejętność, wprowadzając dłuższe zdania, bardziej rozbudowaną fabułę i bogatsze słownictwo. Wprowadzone zostają tu dwadzieścia trzy podstawowe głoski oraz „h”. Trzeci poziom, „połykam strony”, to już opowieści zbliżone do klasycznej literatury dziecięcej. Z narracją, która daje satysfakcję z pełnego, świadomego czytania. Znajdziemy tu również alfabetyczny słownik trudnych wyrazów. Taka konstrukcja nie tylko porządkuje proces nauki, ale przede wszystkim motywuje dziecko, by stopniowo sięgało po coraz trudniejsze teksty, mając poczucie sukcesu na każdym etapie.

Bogactwo tematyczne

Atutem serii „Czytam sobie” jest także bogactwo tematyczne. Książeczki obejmują zarówno historie o zwierzętach, jak i opowieści inspirowane historią, kulturą czy codziennym życiem. Autorzy i ilustratorzy zadbali o to, aby treści były atrakcyjne wizualnie i emocjonalnie, a jednocześnie pozbawione nachalnego dydaktyzmu. Dzięki temu dziecko nie tylko ćwiczy czytanie, ale też poznaje wartościowe opowieści. Mogą stać się one zalążkiem prawdziwej pasji do książek. Warto podkreślić, że każda z pozycji wpisuje się w tradycyjny model wychowania literackiego, gdzie nauka i przyjemność idą w parze. Wówczas literatura od najmłodszych lat kształtuje wyobraźnię i wrażliwość.

Awantura w śmietniku i Detektyw Sowa na tropie

Prezentowana książka Awantura w śmietniku, autorstwa Marcina Barana ze wspaniałymi ilustracjami Justyny Frąckiewicz, to przykład tekstu na poziomie pierwszym. Napisany jest w duchu eko. Jesteśmy bowiem świadkami awantury, która wybucha w kuble na śmieci, pomiędzy jego „rezydentami”, takimi jak Butelka, Drut, Kartka, Ogryzek, Pudełko i Słoik. Te śmieci oraz inne odpadki nie mogą przebywać koło siebie, ale całe szczęście istnieje rozwiązanie tej kłótni. Książka Detektyw Sowa na tropie, również autorstwa Marcina Barana, tym razem z ilustracjami Tomka Kozłowskiego, to pasjonująca przygoda (nie tylko) dla młodych detektywów. Przenosimy się do Augustowa, gdzie swoje biuro ma sowa Zofia, która jest niezwykle sprawnym detektywem. Jej asystentem jest padalec Wypluwka, a ponieważ są zupełnie inni, doskonale się uzupełniają!

Podsumowanie recenzji

„Czytam sobie” to przykład, jak mądrze i konsekwentnie można przygotować najmłodszych do wejścia w świat literatury. W czasach, gdy wiele form rozrywki konkuruje o uwagę dziecka, ta seria przypomina, że książka wciąż pozostaje najlepszym nauczycielem cierpliwości, skupienia i samodzielnego myślenia. Harperkids, wydając tę serię, wpisuje się w ducha tradycyjnej edukacji, a jednocześnie odpowiada na współczesne potrzeby młodych czytelników. To pozycja obowiązkowa dla rodziców, którzy chcą, by pierwsze kroki ich dzieci w świecie liter były pewne, radosne i pełne poczucia, że czytanie to nie tylko umiejętność, lecz także wielka przygoda na całe życie. To również cenne wsparcie dla nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej, którzy pragną zarazić dzieci pasją czytania i zaangażować je w naukę, nie wywierając presji płynnego czytania.

Justyna Gul,

Qultura słowa