GOPR, Jerzy Porębski, Wojciech Fusek
Na każde wezwanie
Majestatyczne, budzące podziw i nieposkromione – góry. To właśnie o nich jest ta książka i o ludziach, którzy je pokochali, i dla których to miejsce stało się drugim domem. GOPR. Na każde wezwanie Jerzego Porębskiego i Wojciecha Fuska to historia prawdziwa, taka, która zdumiewa, szokuje i budzi podziw!
GOPR – książka Wojciecha Fuska i Jerzego Porębskiego
Cała książka pt. GOPR. Na każde wezwanie podzielona jest na trzy główne części. Na samym początku mamy pokazaną genezę oraz historię powstania organizacji GOPR, czyli Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przeniesiemy się tutaj do początków lat 50. XX wieku i zobaczymy, co było impulsem do powstania tego miejsca. W części drugiej mamy dokładnie pokazane i przedstawione wszystkie działające oddziały; i tak m.in. przeniesiemy się w Beskidy czy też do Karkonoszy. Część trzecia dodatkowo pokaże nam lepiej, jak to wygląda obecnie. Tutaj z kolei szczególnie zapadł mi w pamięć rozdział o psach ratownikach, które na co dzień pomagają podczas akcji. To niesamowite, że są one w stanie zrobić tak wiele!
Książka GOPR. Na każde wezwanie Wojciecha Fuska i Jerzego Porębskiego robi wrażenie i na pewno na długo zapada w pamięć. Jest to prawdziwa skarbnica wiedzy na temat GOPR-u oraz akcji ratunkowych na przestrzeni lat, w jakich brali oni udział. Jest świetnie wydana! Pełna autorskich zdjęć, które wzmacniają przekaz autorów oraz konkretnych przykładów i nazwisk. Wszystko podane nam w sposób lekki i przejrzysty, tak, że od razu zaciekawia czytelnika.
Co ważne, wszystkie zawarte w książce GOPR. Na każde wezwanie sytuacje miały miejsce naprawdę, dlatego widzimy, jak ciężka jest praca ratowników, co trzeba zrobić, aby nim zostać i z jakimi trudnościami spotykają się oni na co dzień. Pamiętajmy również o tym, że nie każda akcja kończy się happy endem, a czasami walka o czyjeś życie może stać się zagrożeniem dla nas samych. Podsumowując – ja jestem pod wrażeniem całości i zdecydowanie GOPR. Na każde wezwanie jest to idealna książka dla każdego czytelnika.
Dagmara Sijka,
Wolne Litery