Anatomia. Love story, Dana Schwartz
Moje bijące serce wciąż należy do ciebie (…) i będzie na ciebie czekać.
Tytuł Anatomia. Love story od razu bardzo mnie zaciekawił. To gotycka powieść, którą na okładce zachwala sam Neil Gaiman. Nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Czy jednak książka spełniła moje oczekiwania?
Zarys fabuły książki Anatomia. Love story
Jack wykopuje na cmentarzu ciała, które później sprzedaje naukowcom lub studentom medycyny, by ci mogli się na nich uczyć i przeprowadzać eksperymenty. Hazel marzy o zostaniu chirurgiem i nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Nie ma znaczenia, że żyje w nieprzyjaznych dla kobiet czasach. Gdy drogi tej dwójki się przecinają, wybucha prawdziwy ogień. Czy jednak ich wspólna przygoda rozwinie się w coś większego, niż tylko skradzione na cmentarzu pocałunki? Szczególnie, że w Edynburgu panuje epidemia rzymskiej gorączki, która zabiera ze sobą więcej ofiar, niż tak naprawdę powinna. Czy to możliwe, że ktoś pod jej przykrywką morduje kolejnych mieszkańców?
Moja opinia i przemyślenia
Akcja powieści Anatomia. Love story Dany Schwartz osadzona jest w XIX-wiecznym Edynburgu, który został w niej plastycznie opisany. Czytelnik wraz z bohaterami zwiedza jego mroczne zakamarki. Książkę Anatomia. Love story czyta się niczym baśń, ale nie taką współczesną, w której doszukujemy się szczęśliwego zakończenia. To pełna mroku, niezwykle klimatyczna historia. Do tego powieść należy do tych wyjątkowo porywających. Od jej stron nie sposób się oderwać. Dana Schwartz ma lekkie pióro i z pewnością potrafi się nim posługiwać.
Na korzyść tytułu przemawia również kreacja głównej bohaterki, która jest wyjątkowo silną postacią. Hazel gotowa jest walczyć z przeciwnościami losu, by osiągnąć wyznaczony cel i spełnić marzenia. Nie obchodzą jej społeczne normy, w czasach, gdy były one wyznacznikiem w życiu. Jednak trzeba też przyznać, że dziewczyna ma niezłomny charakter i predyspozycje ku temu, co robi.
Przyznam, że niektóre elementy samej historii w ogóle nie przypadły mi do gustu. Okazuje się jednak, że Anatomia. Love story Dany Schwartz to dopiero początek i być może w drugim tomie fabuła potoczy się zupełnie inaczej, odkrywając przed czytelnikami swoje tajemnice. Na to właśnie liczę.
Podsumowanie
Powieść Anatomia. Love story Dany Schwartz jest porywająca i ma niesamowity, niezwykle mroczny klimat. Bardzo cieszę się, że miałam przyjemność poznać tę wyjątkową książkę. Nie mogę się już doczekać drugiego tomu i mam nadzieję również, że uda mi się poznać kolejne tytuły spod pióra autorki. Lekturę polecam czytelniczkom, które pragną uciec od doskonale znanych, utartych schematów. Trudno jej odmówić oryginalności.
Miye’s Imaginations