Recenzja książki Szum

W listopadzie 1992 roku Trójmiastem wstrząsa informacja o brutalnie zamordowanej Adriannie Milewskiej. Niestety sprawca nigdy nie został złapany. Dwadzieścia siedem lat później córka znanego polityka, Liwia Dembska, znika w niejasnych okolicznościach. Zaczynają się poszukiwania, a detektyw Korda i dziennikarka Grabska w trakcie śledztwa odkrywają nowe elementy układanki. Okazuje się, że oba zdarzenia zaczynają mieć coraz więcej punktów wspólnych.

Książka Szum Małgorzaty Oliwii Sobczak jest drugim tomem cyklu Granice ryzyka. To historia z wręcz fenomenalną zagadką kryminalną, która intryguje, wciąga, ale i przeraża. Autorka udowadnia, że jest świetną obserwatorką rzeczywistości. Małgorzata Oliwia Sobczak w książce Szum porusza również niezwykle ważny temat braku akceptacji własnego ciała przez nastolatków oraz szukania wsparcia u przypadkowo poznanych osób. To bardzo duży problem, a autorka idealnie oddała emocje bohaterów związane z tą kwestią. Tym bardziej, iż każdy z nas ma jakieś kompleksy, choć każdy inaczej sobie z tym radzi, bądź nie. Nie ułatwia sprawy również to, iż ze wszystkich stron jesteśmy wręcz bombardowani zdjęciami „idealnych” ludzi, pokazując niejednokrotnie, że tak naprawdę nie wpisujemy się w obecnie obowiązujące kanony piękna. Zresztą niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto w młodości przejmował się lub nadal przejmuje, co myślą o nas inni.

Drugi tom cyklu Granice ryzyka

Pragnienie akceptacji może prowadzić do wręcz katastrofalnych skutków. Czasem wystarczy jedno słowo, by zranić kogoś dogłębnie. Nie bez znaczenia jest również wpływ środowiska czy brak odpowiednich wzorców. Warto zauważyć, iż niejednokrotnie w oczach dorosłych problemy nastolatków wydają się banalne, wydumane czy egoistyczne. Ale to przecież czas, w którym odkrywamy własną indywidualność. Zresztą widać, iż Małgorzata Oliwia Sobczak w tej materii przeprowadziła gruntowny research.

Bohaterowie książki Szum, Alicja Grabska i Oskar Korda, nie są idealni. Mają swoje wady, słabości oraz demony z przeszłości, przez co są też bardziej ludzcy i do tego wzbudzają sympatię. A wpleciony wątek romantyczny z ich udziałem nie był przesadzony. Wszystko było wyważone. Niczego nie było za dużo, ale nie ukrywam, iż jestem ciekawa, jak autorka pokieruje ich losem.

Pomimo, iż akcja książki Szum nie pędzi na łeb na szyję – nie da się nudzić, a książka jest właściwie nieodkładana. Dwie linie czasowe, intryga, tajemnice z przeszłości czy dochodzenie do prawdy składają się na spójną całość. Kryminalna zagadka została dopracowana w każdym szczególe. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

Gosia Mystkowska-Kłopotowska,

Mamausza

Szelest – 1 tom serii Granice ryzyka Małgorzaty Oliwii Sobczak