Sztuczny miód, okładka
Literatura piękna Recenzje

Sztuczny miód, Sabina Waszut

Sztuczny miód to książka, której akcja biegnie niespiesznie. Historia w niej zawarta osadzona jest w latach 70-80 ubiegłego wieku. Sabina Waszut z niebywałą dokładnością oddała klimat tamtych lat. Nie popadła jednak w skrajność. Nie przerysowała postaci czy realiów panujących w czasie PRL.

Powieść skłaniająca do refleksji

Sztuczny miód to książka o przyjaźni, o szacunku do drugiego człowieka i o zdradzie. Jest to powieść, która skłania do refleksji nad tym jacy jesteśmy dzisiaj. Czasy PRL nie są odległymi czasami a jednak dzisiaj mamy totalnie inny świat. Inne wartości… Historia zawarta w książce opowiedziana jest na przykładzie dwóch kobiet. I nie jest to przypadkowe. Bo to kobiety dbały o ciepło w rodzinie, o swoich bliskich. To one stały w kolejkach w sklepach. To one martwiły się, gdy sytuacja w Polce zaczęła się zmieniać i dochodziło do strajków.

Świat przedstawiony w książce Sztuczny miód

Akcja książki dzieje się na śląsku, w Katowicach. To tutaj mieszkają i pracują dwie przyjaciółki. Barbara i Maryla. Obie są pielęgniarkami, ale każda z nich ma trochę inny styl życia. Baśka to przykład nowoczesnej kobiety. Chodzi do kina i spotyka się z koleżankami. Jej mąż jest milicjantem. Ale czy jest szczęśliwa? Marylka to kobieta z typową dużą, śląską rodziną. Jej mąż pracuje w kopalni Wujek i działa w Solidarności. Spokój kobiet jest zburzony, gdy w kraju dochodzi do strajków. Obie stoją przed wieloma dylematami. Sztuczny miód jest trochę sentymentalną podróżą do czasów dzieciństwa. Wraz z bohaterami książki na nowo wybierałam kolorowy telewizor i wraz z rodzicami przeżywałam z tego powodu wielką euforię. Pamiętam również jak dziadki mówili, podobnie jak starsze pokolenie w książce o tym, że wszyscy oczy popsujemy.

Świat PRL

Autorka pięknie opisała życie prostych ludzi. Ich pracę, święta czy okres ferii. W książce nie zabraknie również opisu autentycznych miejsc, tj. pierwszego lodowiska w Polsce czy wspomnienie o ludziach, którzy faktycznie żyli w tamtym okresie i walczyli o wolną Polskę. Pani Sabina Waszut ma niezwykle lekkie pióro, dzięki czemu przez Sztuczny miód wręcz płynie się. Czasami możemy tutaj znaleźć wstawki z gwarą śląską. I zazwyczaj takich wstawek nie lubię, ale tutaj muszę przyznać, że mają swój urok. Autorka nie zapomniała również użyć słów, które określały przedmioty, których dzisiaj już nie ma jak np. „jamnik”. Nie chodziło o rasę psa czy o rodzaj radia. Był to niski stolik kawowy, który był popularny w latach 70-80 XX wieku. Nie braknie też tutaj wspomnień o staniu w kolejkach czy dolewaniu do fusów z kawy wody.

Podsumowanie

Książka nie ma dynamicznej akcji, ale miło spędziłam z nią czas. Dostarczyła mi wielu emocji i wrażeń. Jest to publikacja opisująca los zwykłych ludzi żyjących w latach 80 ubiegłego wieku. Jest powieścią poruszającą i wartościową. Po części zaliczyłabym ją do powieści historycznej, bo przecież Lecha Wałęsa, Solidarność i inne postacie to kawałek już naszej historii. Jeśli lubicie tego typu powieści to bardzo polecam Sztuczny miód.

Ewelina Gąsiorowska

Z książką w plecaku

Polecamy inne książki Sabiny Waszut: