Ślad po mamie, Marta Dzido
Po raz pierwszy zobaczyłam tę niepozornie wyglądającą książeczkę na jednym z kanałów na YouTubie. Recenzentka była pod jej dużym wrażeniem i nie mogłam się powstrzymać, aby na własnej skórze doświadczyć tego, czy dziewczyna mówiła prawdę. Ogromnie się cieszę, że sama mogłam przeczytać Ślad po mamie, ponieważ uważam, że jak największe grono kobiet powinno po tę pozycję literacką sięgnąć.
Dwa wstępy książki
Bardzo ważną częścią książki Ślad po mamie są dwa wstępy. Dzieli je od siebie spory dystans czasu. Pozwala to skonfrontować ze sobą postawy, przemyślenia i postrzegania siebie oraz świata przez autorkę. Zarówno pierwszy jak i drugi wstęp są bardzo ważne. Stanowią wprowadzenie w jakże trudny temat aborcji, poczucia samotności, odrzucenia, wyobcowania, poczucia otępienia i nicości. Temat aborcji od kilku lat stał się głośny. Po dekadach tkwienia w cieniu, nieśmiało, jednak systematycznie coraz więcej kobiet decyduje się na głośne manifestowanie swojego bólu. Nikt inny tylko one, kobiety dotychczas milczące mają prawo wypowiedzenia słów, które tak długo pozostawały na uwięzi. Marta Dzido zabiera czytelnika w podróż przez trzy historie, jakże różne od siebie, a które mimo wszystko coś ze sobą łączy.
Zarys fabuły
Ślad po mamie ma niewielką objętość, jednak nie powinniśmy zwracać uwagi na to, jak szybko czytamy, a na to, jaki ładunek emocjonalny ze sobą niesie. A możecie mi wierzyć, nie jest to łatwe. Autorka w doskonały sposób oddaje uczucia i emocje kobiety, która sama nie wie, czy podjęła właściwą decyzję. Ma poczucie, że w jednym momencie przygniata ją cały świat. W każdym z nas mieszka małe dziecko, o które powinniśmy dbać. Które czasem potrzebuje schować się w bezpiecznych ramionach mamy, zrezygnować ze swojej niezależności. Tutaj tego zabrało. Mimo pozytywnej relacji, jaka łączyła bohaterkę z matką, nie miała odwagi przyznania się jej do tego, czego dokonała. Bała się osądzania i niezrozumienia. Dojrzewanie to dziwny czas. Już nie jesteśmy dziećmi, jednakże nie jesteśmy też dorosłymi. Świat zewnętrzy nie pozwala nam na pomyłki. Bardzo rzadko mamy „drugą szansę” i możemy podjąć inną decyzję w podobnej sytuacji.
Recenzja książki
Jak już wspomniałam, książka wygląda niepozornie, jednak kryje niesamowite wnętrze. Uważam, że każdy powinien po nią sięgnąć, zanim wyda jakikolwiek osąd. Należy do niej podejść z otwartym sercem i umysłem, aby jak najwięcej zrozumieć. Ogromnie się cieszę, że miałam możliwość przeczytania książki Ślad po mamie. Z całą pewnością niejednokrotnie będę do niej wracać w myślach.
Natalia, Lubię To Czytam
–
Polecamy inne książki Marty Dzido: