Przykro mi, Michael Ian Black
Książka dla dzieci o emocjach
Bardzo łatwo jest się pokłócić. Bardzo łatwo jest poddać się złości i równie łatwo też skrzywdzić kogoś słowem. Historia zna wiele konfliktów, które zaczęły się od niewinnie wypowiedzianego słowa, czasami źle zrozumianego. Konfliktów, gdzie poczucie urazy było tak głębokie, że doprowadziło do ostrej wymiany zdań, w konsekwencji zaś do rozpadu relacji. Niestety słów nie można cofnąć, ale możemy zrobić coś, co naprawi przyjaźń czy przynajmniej pozwoli zachować poprawne stosunki.
Co to takiego? To wyrażenie skruchy, przynajmniej w tak prostej formie, jak wypowiedzenie słowa „przepraszam”. Choć wydaje się to banalnie proste, choć można by się spodziewać, że będzie to uniwersalne antidotum na żale i urazy, na złamane serca i utratę przyjaciela, to tak naprawdę proste nie jest. Tym bardziej, że prawdziwe „przepraszam” wypływa z głębi naszego serca i wymaga przyznania, również przed samym sobą, że zrobiliśmy źle.
O tym, jak strasznie trudne jest przepraszanie (nie tylko dla ziemniaczków) możemy dowiedzieć się z pięknej i niezwykle mądrej książki pt. Przykro mi, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Stworzona przez Michaela Iana Blacka opowieść z charakterystycznymi ilustracjami Debbie Ridpath Ohi to wyjątkowa lektura dla młodych czytelników. Pomaga zrozumieć swoje emocje i pokazuje, w jaki sposób można zminimalizować ich konsekwencje. Przykro mi to jedna z pozycji serii książek dla dzieci opowiadającej o emocjach, która może stanowić inspirację do rozmowy o nich – zarówno dla rodziców/opiekunów, jak i terapeutów (a także trenerów TUS). Sugestywne ilustracje uzupełniające treść książki Przykro mi pozwalają śledzić przebieg akcji nawet tym dzieciom, które nie potrafią jeszcze czytać.
Przykro mi – opowieść o przepraszaniu dla młodszych czytelników
Bohaterami książki Przykro mi Michaela Iana Blacka, opowiadającej o codziennych sprawach i o emocjach towarzyszących nam każdego dnia, są najlepsi przyjaciele: dziewczynka, Flaming i Ziemniaczek. Tym razem ten ostatni trochę narozrabiał, raniąc uczucia Flaminga. Świetnie razem bawili się w superbohaterów, ale Ziemniaczek powiedział coś naprawdę podłego. Dziewczynka postanawia porozmawiać z Ziemniaczkiem. Choć ten początkowo zaznacza, że to nie jego wina, to tak naprawdę jest mu bardzo przykro i przyznaje, że mówiąc podłe rzeczy faktycznie jest winny. I na dodatek czuje się okropnie, bowiem Flaming już nie chce się z nim przyjaźnić.
Dziewczynka podsuwa Ziemniaczkowi pomysł, jak zmienić ten stan rzeczy. Otóż w tej sytuacji Ziemniaczek może Flaminga przeprosić. I choć wolałby po prostu podzielić się kanapką, albo uciec na biegun południowy i zamieszkać z pingwinami, to takie sposoby raczej nie przyniosą spodziewanego rezultatu. Podobnie zresztą jak przebieranie się i oddanie Flamingowi całej kasy (której Ziemniaczek tak naprawdę nie ma). Tyle tylko, że powiedzenie komuś „przepraszam”, to najtrudniejsza rzecz na świecie. Trudniejsza nawet niż wypowiedzenie słów: „Solanum tuberosum”, co jest fajowym określeniem na ziemniaka.
Jednak to, że Ziemniaczkowi jest przykro, i że rozumie, iż postąpił źle, to już najgorsza część przeprosin. Teraz wystarczy wypowiedzieć tylko magiczne słowo „przepraszam”. Tyle i aż tyle, bowiem wcale nie przychodzi to Ziemniaczkowi łatwo. Ostatecznie jednak przekonuje się, że choć nie było łatwo, to z pewnością było warto!
Polecam książkę Przykro mi dla dzieci i dorosłych.
Justyna Gul,
Qultura słowa
Sprawdź także inne książki dla dzieci z inspirującej serii o emocjach od Naszej Księgarni: