Nowojorczycy okładka
Literatura faktu Recenzje

Nowojorczycy. Miasto i ludzie, Craig Taylor

Nowy Jork – miasto bardzo dobrze znane z filmów różnego gatunku, a także z literatury. Jedni się nim zachwycają, marzą, żeby tam zamieszkać. Drudzy nie widzą w nim niczego specjalnego. Ot, miasto jak każde inne. Szybko się w nim żyje, niezbyt zna się ludzi. Trzeba mieć sporo pieniędzy, żeby się w nim utrzymać. Jak najlepiej poznać to miasto? Poprzez ludzi, którzy w nim żyją.

Craig Taylor przez 6 lat poznawał Nowy Jork, rozmawiając z jego mieszkańcami. Wybrał ponad 70 rozmów i zebrał je w książkę Nowojorczycy. Miasto i ludzie. Wśród rozmówców znajdują się: niewidomy piosenkarz, bankierzy, złodziej samochodów, nianie, nauczyciel medytacji, elektryk montujący światła w iglicy Empire State Building, agent nieruchomości, serwisant wind, matka nastoletniego chłopaka, który odbywa karę w zakładzie na Rikers Island. Każdy z rozmówców zwraca uwagę na coś innego.

Poznaj miasto, które nigdy nie śpi

Rozmowy, które zebrano w książce Nowojorczycy. Miasto i ludzie, są na różnym poziomie. Widać poprzez nich wykształcenie poszczególnych osób, ich sposób bycia. Niektóre są soczyste, ale nie powiem, żeby jakoś specjalnie mi to przeszkadzało.

Najbardziej poruszyły mnie rozmowy z opiekunkami do dzieci. Wizja świata podopiecznych, jaką przedstawiły, zmroziła mi krew w żyłach. Mogłam przekonać się, jak żyje się pod kloszem. Może dla kogoś wydawać się to fajne, że ma się wszystko podstawione pod nos, ale płaci się za to ogromną cenę. Ma się pieniądze, ale jest się kaleką życiowym, bo nie ma się podstawowych umiejętności funkcjonowania w społeczeństwie. Trudno nazwać to życiem. Poruszyła mnie także opowieść matki, której dziecko przebywa w zakładzie karnym. Kiedy opisywała, jak wyglądają spotkania z jej synem, czułam, że kraja mi się serce.

Całość książki Nowojorczycy. Miasto i ludzie podzielona jest na kilka części. Można je spokojnie czytać na wyrywki, nie musicie czytać wszystkich rozmów po kolei. Sama czasem robiłam coś takiego, że otwierałam książkę w losowym miejscu i czytałam fragment.

Opowieść o Nowym Jorku z perspektywy jego mieszkańców

Jedne rozmowy interesowały mnie bardziej, drugie mniej. Nie ze wszystkimi rozmówcami było mi po drodze i pewnie wam też nie będzie, jeśli zdecydujecie się na lekturę książki Nowojorczycy. Miasto i ludzie. Nie ma w tym nic złego i nie jest to żaden zarzut z mojej strony. Każda z rozmów pokazywała mi jednak inny aspekt życia w Nowym Jorku. Zwracała uwagę na inny problem, pokazywała mi małe radości. Plejada osobistości, jakie się tu znajdują, jest bogata. Tak jak wspomniałam wcześniej, znajduje się tu nawet historia złodzieja samochodów, który daje bardzo specyficzne rady osobom zamierzającym ukraść auto… Ale są także ludzie, którzy poświęcają się, by pomóc innym. Pokazują, jak są traktowani i jak wygląda ich praca.

Nowojorczycy. Miasto i ludzie Craiga Taylora to słodko-gorzki obraz Nowego Jorku. Na pewno nie znajdziecie podobnego w przewodnikach turystycznych, a pewne informacje mogą się wam przydać, jeśli planujecie podróż. Nigdy nie byłam jakoś specjalnie oczarowana tym miastem. Jestem ekstrawertykiem, jednak za dużo się w nim dla mnie dzieje. Mimo to cieszę się, że mogłam spojrzeć na nie oczami osób, które żyją w nim na co dzień. Ludzi, którzy walczą o swoje marzenia, którzy próbują sobie poradzić w tym nieustannym pędzie.

Maria Derejczyk-Zwierzyńska

czytelnia-mola-ksiazkowego.pl

Polecamy także najnowszą książkę Craiga TayloraLondyńczycy. Miasto i ludzie – dostępną w księgarni internetowej Bonito.