Koniec Wieczności okładka
Literatura piękna Recenzje

Koniec Wieczności, Isaac Asimov

Powieść Isaaca Asimova nominowana do Nagrody Hugo

Czy dla miłości jesteśmy w stanie zrobić wszystko? Ale tak naprawdę wszystko? To ważne pytanie przychodzi zadać sobie bohaterowi znakomitej powieści science fiction pt. Koniec Wieczności. Jej autorem jest legendarny i jeden z najważniejszych twórców tego literackiego gatunku, Isaac Asimov. I ze swej strony zapewniam Was, że warto jest poznać odpowiedź na tę zarysowaną powyżej kwestię, która pojawia się na stronach niniejszej książki…

Koniec Wieczności – recenzja książki

Oto Andrew Harlan – członek elitarnej organizacji Wiecznościowców, zajmującej się drobnymi zmianami biegu historii dla dobra całego świata i ludzkości. Jedną z kolejnych misji organizacji jest manipulacja w roku 482, w którą to uwikłana jest piękna arystokratka, Noÿs Lambent. I to właśnie ta kobieta sprawi, że Andrew stanie przed najtrudniejszym wyborem w swoim niemalże wiecznym życiu. Wykonać zleconą mu zmianę historii świata, czy też ocalić Noÿs…

Czas, miłość i poczucie odpowiedzialności. To właśnie te trzy elementy stanowią podwaliny pod tę niezwykle intrygującą opowieść science fiction. Strony książki Koniec Wieczności wypełnia nie tylko wartka akcja i wielka przygoda. To również ważna moralnie dyskusja nad tym, czy będąca marzeniem ludzkości możliwość manipulacji czasem jest czymś dobrym, czy też wręcz odwrotnie – potwornym, przerażającym, graniczącym ze zbrodnią. I w ten sposób Isaac Asimov łączy znakomitą rozrywkę z intelektualną rozprawą etyczną w pasjonującą i ze wszech miar piękną całość.

Początek opowieści nie jest prostym z uwagi na stopień złożoności fabuły. Przedstawione zostaje miejsce, organizacja i jej cel związany z korekcją biegu dziejów świata – tak, by te przybrały najbardziej korzystny układ. Jednakże po tym swoistym „wrzuceniu czytelnika na głęboką wodę” następuje czas pewnego spowolnienia relacji. Ukierunkowania jej na wątek Andrew i Noÿs, jak i wreszcie zadania pytania, jak postąpi zakochany Wiecznościowiec. I choć pozornie wydaje się istnieć tylko jeden możliwy finał, to jednakże autor bardzo nas zaskakuje. I cóż tu więcej mówić – Koniec Wieczności to literacka jakość i gracja słowa, jakiej dziś już się nie spotyka…

Emocjonalna różnorodność Końca Wieczności

Interesującym faktem jest to, że Asimov połączył w tej opowieści wiele rozmaitych akcentów. Z jednej strony mamy klimatyczne i w mej ocenie mocne science fiction z technologiczną możliwością manipulacji czasem na czele. Z drugiej wyraźnie zarysowany wątek romansowy (choć dość specyficzny, ale jednak), jak i też chociażby bardzo mocno kontrastujące ze sobą wątki humorystyczne i dramatyczne, które czasami nas rozbawiają, ale nierzadko i wywołują poczucie wielkiego żalu. I to jest piękne – ta emocjonalna różnorodność książki Koniec Wieczności.

Co do postaci i kreacji literackiej rzeczywistości – w obu przypadkach możemy powiedzieć z pełnym przekonaniem, iż w nie wierzymy. I tak też wielkie wrażenie wywarła na mnie para głównych bohaterów, których dzieli wszystko – począwszy od czasu, poprzez władzę, a kończąc na fizycznej postaci. Jednak połączy ich jakże odmienne od technologicznego geniuszu uczucie miłości. Jest w tych bohaterach coś niezwykle romantycznego, ale też przedziwnego i zarazem naturalnego dla tej historii. A świat Wieczności? Z jednej strony technologiczny cud, raj i spełnienie marzeń. Z drugiej najprawdziwszy koszmar, istnienie którego uświadamiamy sobie wraz z Harlanem…

Zawsze aktualny Koniec Wieczności

Ta powieść będzie zawsze aktualną… Zapytacie dlaczego? Otóż czas i miłość będą zawsze, niezmiennie, do samego końca. Oczywiście można dziś podważać pewne technologiczne koncepty Asimova (książka ta powstała w latach 50-tych ubiegłego wieku), to jednakże nikt nie podważy potęgi ludzkich uczuć oraz marzeń o podróżach w czasie – w takiej lub innej postaci. Dlatego też dziś możemy cieszyć się lekturą powieści Koniec Wieczności z wielką przyjemnością, wypiekami na twarzy i przeświadczeniem, że oto mamy kontakt z wielką literaturą. 

Od wielu lat powtarzam tę maksymę, iż jeśli chcesz poznać i pokochać literackie science fiction, to zacznij od twórczości Isaaca Asimova. I właśnie wspaniałą okazją ku temu jest nowe wydanie powieści Koniec Wieczności. Zachwyca fabułą, warsztatem, wymową, jak i również okazałą edycją. A już po lekturze, gdy opadną największe emocje, będziemy mogli wszyscy zadać sobie pytanie – czy dla miłości i my zrobilibyśmy wszystko? Ale tak naprawdę wszystko?

Urszula Janiszyn,

I, po lekturze…