Gdzie śpiewają raki, Delia Owens
Niekiedy słyszymy o dzieciach znalezionych w leśnych odstępach, w opuszczonych gospodarstwach, z dala od ludzi. To tzw. dzikie lub wilcze dzieci, egzystujące w społecznej izolacji, czasami nawet wychowywane przez zwierzęta. Zwykle później są obiektem licznych badań, nigdy też nie osiągają normy rozwojowej dla swojego wieku. Opóźniony rozwój psychiczny idzie w parze z opóźnionym rozwojem społecznym. Takie dzieci nie potrafią nawiązywać kontaktów z innymi, wręcz boją się ludzi. Nie potrafią przestrzegać społecznych norm i zasad – bo ich nie znają i nie rozumieją. Nie potrafią pisać, czytać, a nierzadko też mówić, co najwyżej wydają z siebie pojedyncze dźwięki.
Gdzie śpiewają raki – debiutancka powieść Delii Owens
Catherine Danielle Clark, a właściwie Kya – bohaterka książki Gdzie śpiewają raki – również jest takim dzikim dzieckiem. Można właściwie powiedzieć, że wychowały ją ptaki, głównie mewy, z którymi najczęściej przebywa. Dla ludzi z pobliskiego miasteczka Barkley Cove jest znana natomiast jako Dziewczyna z Bagien, która tak naprawdę nie istnieje ani dla systemu oświaty, ani dla innych ludzi. Doświadczyła od nich tylko poniżenia i krzywdy, nie dziwi zatem fakt, że poza kilkoma osobami, innych unika.
Porzucona jako dziecko przez matkę. Opuszczona przez siostry i braci, którzy z pełną świadomością odnośnie charakteru ojca zostawili ją na pewną śmierć. Kya nie tylko przeżyła, ale wydawała się latami doskonale dawać sobie radę. Zresztą nie miała innego wyjścia. Ojciec bowiem interesował się tylko piciem, a pieniądze, które jej sporadycznie dawał, nie wystarczały do tego, by przeżyć. Pewnego dnia i on ją ostatecznie opuścił, a dziewczyna była zmuszona utrzymywać się sama z połowu małż. Pomocą w tym okresie był Skoczek, który te małże od niej nabywał, i jego żona, która otoczyła ją iście matczyną opieką, szczególnie w okresie dorastania. Przynajmniej na tyle, na ile zdystansowana przez swoją samotność dziewczynka jej na to pozwoliła.
Historia samotności z kryminalnym wątkiem w tle
Biorąc pod uwagę, jakie doświadczenia życiowe składały się na losy bohaterki Gdzie śpiewają raki, jak szybko musiała się uczyć dbania o siebie, przeżycia – w szkole zapewne osiągnęłaby wiele. Tyle tylko, że jeden dzień w szkolnych murach i szyderstwa innych dzieci wystarczyły, by Kya nigdy tam nie wróciła. Czytać i pisać nauczył ją pewien chłopiec zafascynowany bagnami i nią samą. Tate Walker był starszy od niej kilka lat i bardziej świadomy tragicznej sytuacji, w jakiej się znalazła. To on przez lata towarzyszył jej w zdobywaniu wiedzy, a także w doświadczaniu pierwszej miłości. Ostatecznie i on ją opuścił, pragnął bowiem czegoś więcej, niż życie z nią na bagnach. Chciał studiów i innego świata, rozumiał zaś, że Kya do innego świata się nie nadaje, że zginie. Świadom, że ją rani, urwał zatem kontakt.
Kya natomiast, rozpaczliwie pragnąc zaspokoić swoją potrzebę obcowania z drugim człowiekiem, zwraca się ku lokalnemu playboyowi. Ten, skuszony tajemniczością i innością Dziewczyny z Bagien, romansuje z nią nawet wówczas, kiedy planuje zaręczyny z inną. Kiedy jednak zostaje znaleziony martwy, ostatecznie to Kye jest oskarżona o morderstwo. Mimo iż w ciągu kilku ostatnich lat udało jej się wydać piękne albumy z przyrodą, dla ludzi wciąż pozostaje Dzikuską z Bagien. Do tego winną morderstwa z premedytacją…
Bestseller wszech czasów
Jak zakończy się historia o dziewczynie, której drugim imieniem powinna stać się Samotność? Przekonamy się o tym, dzięki przepięknej powieści pt. Gdzie śpiewają raki autorstwa Delii Owens. Opublikowana nakładem wydawnictwa Świat Książki pozycja doczekała się ekranizacji. Chociaż wyobrażenie o tym, jak wyglądają mokradła o poranku, jak piękne są ptaki, czy jak ogromną moc ma przyroda jest tak wspaniałe, że zapewne nie wszyscy czytelnicy będą pragnęli skonfrontować je z wizją reżysera. Niezależnie od tego – książka budzi zachwyt nie tylko poetyckimi opisami, ale oryginalną fabułą.
Wątek kryminalny książki Gdzie śpiewają raki, mimo iż stanowi ważną jej część, tak naprawdę nie jest tu tak istotny. Ograniczona liczba bohaterów sprawia, że Dziewczyna z Bagien wysuwa się na pierwszy plan i to na niej się koncentrujemy. Z nią płaczemy, czujemy ból, głód, strach, ale również zachwyt otaczającym ją światem. I w tym zachwycie trwamy przekonani, że po kolejną powieść autorki warto sięgnąć bez wahania!
Justyna Gul,
Qultura słowa