Zanim się pożegnamy
Zanim się pożegnamy to historie o pożegnaniach i magicznej kawiarni, którą otacza aura tajemnicy. Bywalcy tej kawiarni doskonale wiedzą o możliwości odbycia niezwykłej podróże w czasie, dzięki podawanej tu kawie. Aby przenieść się do przeszłości, trzeba podjąć ryzyko i trzymać się ścisłych zasad. Najważniejsza z nich to konieczność powrotu do teraźniejszości, zanim wystygnie kawa.
Ale im większa tajemnica coś otacza, tym więcej ludzie chcą o tym wiedzieć.
Zanim wystygnie kawa
Po raz kolejny autor prezentuje nam zupełnie różne od siebie postacie i ich historie. Kolejni bohaterowie mają szansę, by powiedzieć to, na co wcześniej nie mieli odwagi lub czego nie byli świadomi przed bolesnym rozstaniem z bliskimi i zamknąć pewien rozdział w swoim życiu. W Zanim się pożegnamy poznajemy historie: męża, który ma jeszcze coś ważnego do przekazania żonie, kobiety, która nie mogła pożegnać się ze swoim psem, – dziewczyny, która zwlekała z odpowiedzią na oświadczyny oraz córki, która chciała zerwać relacje z ojcem. To już czwarta część bestsellerowej serii. Sama miałam okazję poznać tylko tom drugi, a więc nie mam porównania, jeśli chodzi o kwestię schematyczności i powtarzalności. W końcu wszystkie części skupiają się wokół wyjątkowej kawiarni, dającej możliwość cofnięcia się w czasie. Czy po tylu częściach fabuła powieści nie staje się powoli „odgrzewanym kotletem”?
Ważne tematy
Żałoba i radzenie sobie ze stratą kogoś bliskiego to bardzo trudne tematy. Każdy z nas przeżywa je na swój sposób. Z pewnością nie tylko ja zastanawiałam się czasem, co powiedziałabym bliskiej osobie, której nigdy już przy mnie nie będzie. Za co podziękować, a za co przeprosić gdyby dane mi było takie ostatnie spotkanie.
Gdyby ludzie mogli zrobić coś od nowa, nie musieliby żałować….
Mnie osobiście najbardziej poruszyła historia trudnej relacji między córką a ojcem. Nie ma większej miłości niż miłość rodziców do swoich dzieci. Możemy popełniać błędy, odciąć się od nich, a oni i tak zawsze staną za nami murem.
Podsumowanie recenzji
Wszystkie opowieści w książce Zanim się pożegnamy są fikcyjne, oprócz czwartego rozdziału. Tam autor nawiązuje do tragicznych wydarzeń z historii Japonii – największego trzęsienia ziemi i tsunami z 2011 roku. Gdybym miała opisać tę książkę jednym słowem, byłaby to „WDZIĘCZNOŚĆ”. Te historie przypominają co tak na prawdę jest w życiu ważne oraz budzą w czytelniku uczucie docenienia tego, co ma. Takie powieści są obecnie potrzebne. W czasach, gdzie wszystko mamy na wyciągnięcie ręki, ale brakuje nam drugiego człowieka.
Anna Król
@kochajaca_ksiazki_