True Beauty 2 to kontynuacja kultowej serii manhwy – południowokoreańskiego komiksu. Podbił serca milardów czytelników (i nie jest to przesada). Już na okładce od razu uderza nas informacja o tym, że opowieść zdobyła prawie 6,5 miliarda odsłon na Webootnie. To portal służący do publikowania autorskich powieści graficznych. Ten ogromny sukces sprawił, że historia odbiła się szerokim echem i zyskała swoich fanów na całym świecie. Do zwiększenia popularności
True Beauty w znacznym stopniu przyczyniła się wyprodukowana na podstawie treści komiksu, k-drama. Teraz ta opowieść doczekała się także swojego polskiego wydania w papierowej formie. Powieść podzielono na epizody, a ta książka zawiera te od 14. do 26.

Druga część serii

Jugyeong Lim nie ma prostego życia. Każdego dnia musi udawać kogoś, kim nie jest. A tak właściwie, to musi zakładać maskę, którą sama dla siebie stworzyła. Staje się prawdziwą mistrzynią makijażu i jedną z najpopularniejszych dziewczyn w szkole. Nikt nie wie jednak, że jest to tylko przykrywka. Jej życie pełne jest kompleksów i niskiego poczucia wartości. Nadchodzi jednak moment, w którym ktoś pozna i doceni jej prawdziwe oblicze. Być może Jugyeong zacznie mieć nawet chłopaka. To też moment, w którym dziewczyna zacznie walczyć o możliwość obrania własnej drogi i samodzielnego decydowania o swojej przyszłości. Druga część True Beauty
od razu zapewnia nam szybkie wejście w świat południowokoreańskich nastolatków. Warto pamiętać, że tak naprawdę to jedna historia, którą oryginalnie publikowano w sposób ciągły, bez żadnych przerw. To dopiero decyzja o wydrukowaniu komiksu na papierze, wpłynęła na podzielenie jej na kilka części. Tak więc znajomość poprzedniego tomu jest obowiązkowa.

Komiks pełen humoru

True Beauty wydano jako czterotomową serię. Dopiero w tej drugiej części akcja tak naprawdę zaczyna się rozkręcać. Pierwszy tom był wprowadzeniem w świat i zapoznaniem z bohaterami i ich problemami. W tym tomie jednak zaczyna się dziać o wiele więcej. Zdecydowanie dostarcza on większej ilości wrażeń. Już pierwszy tom nie pozwalał się oderwać od lektury. Ten wciąga bez opamiętania. Yaongyi, czyli autorka powieści, w dalszym ciągu zapewnia czytelnikom doskonałe poczucie humoru i wybitną kreskę. To ona odpowiada zarówno za dialogi, jak i za ilustracje, które są nieodłączną, a w tym wypadku nawet najmocniejszą częścią całej historii. Sposób przedstawienia postaci i ukazanie ich emocji zrobione są wyjątkowo dobrze. Te komiksy po prostu czyta się z przyjemnością. Są idealną formą odstresowania i zapewnienia sobie rozrywki.

Wygląd zewnętrzny

Świat przedstawiony w True Beauty znacznie różni się od tego, do którego przywykli europejscy odbiorcy. , które stanowi podstawę w mierzeniu wartości człowieka. Główna bohaterka musi ukrywać swój prawdziwy wygląd i wykonywać skomplikowane makijaże, by zyskać aprobatę rówieśników. Narracja przedstawia to w tak wyolbrzymiony sposób, że przyjaciele i znajomi Jugyeong nie są w stanie rozpoznać dziewczyny w jej naturalnym wydaniu. Problem wyglądu stawiany jest w tej opowieści na pierwszym miejscu i stanowi oś całej fabuły. Dla części odbiorców na pewno może wydać się to płytkie i pozbawione jakiegokolwiek wartościowego przekazu. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, komiks stara się mocno zagłębić w temat samoakceptacji i walki z kompleksami. Poza tym ta część jest dopiero połową całej historii. Wierzę, że kolejne tomy zmierzają w lepszym, bardziej wartościowym kierunku, który skupi się na ukazaniu prawdziwego piękna. W końcu to przecież obiecuje nam sam tytuł.

Podsumowanie recenzji

True Beauty 2 to fragment historii jeszcze lepszy niż jego pierwsza część. Ciężko jest ocenić fabułę czy obecność morału. Tak jak już wspomniałam, ta historia została podzielona na fragmenty dopiero w druku. Do całości brakuje mi jeszcze dwóch kolejnych tomów, które zostały wydane. Jednak jak na ten moment mam do tej historii bardzo pozytywne nastawienie. Jako osoba, która do tej pory nie miała nic wspólnego z azjatycką kulturą i jej wytworami, czuję się zachęcona do zapoznawania się z kolejnymi manhwami, a może i k-dramami. Z pewnością sięgnę też po dwa pozostałe tomy True Beauty.

Natalia Harpula

@allmysonnats