Romans tylko na lato
Wakacyjna książka, idealna do czytania przy basenie? Romans tylko na lato to pozycja, która doskonale wpisuje się w letni klimat. Jej fabuła jest lepsza niż niejeden scenariusz komedii romantycznej. Abby Jimenez po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią w tworzeniu niebanalnych romantycznych historii. Historii, które potrafią poruszać także trudne tematy i zostawiają po sobie długotrwałe emocjonalne wrażenie. Doskonałe poczucie humoru przeplata się tu z trudniejszymi momentami, tworząc przy tym odpowiednio wyważoną opowieść, która wciąga i porusza już od pierwszych stron.
Zarys fabuły
Fabuła książki Romans tylko na lato jest prosta, a jednocześnie bardzo oryginalna. Głównych bohaterów połączyła klątwa. Każda ich relacja kończy się szybkim zerwaniem, po którym ta druga strona odnajduje miłość swojego życia. Justin i Emma poznają się przypadkowo, jednak szybko odkrywają, że są w stanie sobie wzajemnie pomóc. Wystarczy, że umówią się na parę randek, a potem zerwą. Dzięki temu w niedługim czasie oboje znają miłość swojego życia. Plan wydaje się idealny, jednak trudny w wykonaniu. Dzieli ich cały kraj, a zobowiązania nie pozwalają na spontaniczne decyzje. Kiedy już zyskują możliwość randkowania, spotykają na swojej drodze wiele przeszkód. Kiedy w końcu dostrzegą, że są dla siebie idealną parą, a zaplanowane od początku zerwanie nie rozwiąże ich problemów?
Powieść wielowątkowa

Najlepsze romanse to te, które zbudowane są na poczuciu humoru głównych bohaterów. I w tym przypadku jest dokładnie tak, jak powinno być. Już od pierwszych stron książki Romans tylko na lato czytelnik może śmiać się w głos. Zabawne sytuacje, wyszukane żarty i odrobina zdrowego absurdu sprawiają, że ta książka staje się naprawdę wyjątkowa. Styl autorki jest lekki, ale nie płytki. Humor przeplata się z poważniejszymi wątkami – tematami takimi jak trauma, zdrowie psychiczne, czy radzenie sobie ze stratą. Jimenez nie ucieka od trudnych tematów, ale przedstawia je z empatią i wyczuciem. Jedną z największych zalet książki jest styl autorki – pełen lekkości, błyskotliwych dialogów i naturalnego humoru, ale też przejmująco szczery.
Trudne tematy
Romans tylko na lato doskonale godzi ze sobą słodkość historii miłosnej i bólem, i cierpieniem. Choć tytuł sugeruje lekki romans, książka porusza znacznie poważniejsze tematy: depresję, zdrowie psychiczne, radzenie sobie z przeszłością, toksyczne relacje rodzinne i trudności w komunikacji. Jimenez nie boi się pokazywać, że miłość to nie lekarstwo na wszystko. Czasem potrzeba terapii, samotności, przemyślenia własnych decyzji – i dopiero potem można budować relację z drugim człowiekiem. Ogromnym plusem jest to, jak autorka przedstawia terapię i zdrowie psychiczne bez tabu – jako coś normalnego, potrzebnego, a wręcz niezbędnego.
Emocjonalna podróż

Narracja prowadzona jest w sposób płynny, a tempo opowieści jest wyważone – nie pędzi, ale też nie nuży. Pozwala czytelnikom poznać bohaterów na tyle dobrze, by zaczęli im kibicować z całego serca. Wątki poboczne, takie jak relacje z rodziną, przeszłość Emmy czy lokalna społeczność, wzbogacają opowieść i nadają jej głębię. Romans tylko na lato to powieść, która łączy ciepło letniego romansu z powagą życiowych problemów. To książka o budowaniu relacji, ale też o uzdrawianiu siebie. Abby Jimenez oferuje czytelnikom coś znacznie więcej niż klasyczny romans – daje emocjonalną podróż, która momentami wzrusza, momentami bawi, a przede wszystkim – zostawia ślad.
Podsumowanie recenzji
Romans tylko na lato to idealna lektura dla tych, którzy szukają lekkich, ale wzruszających opowieści, pełnych głębi i życiowych przemyśleń. Pokazuje, że jedna przypadkowa znajomość może odmienić całe życie i dostrzec to, co przez lata było ukryte. Oczywiście w książce pojawiają się momenty stereotypowe i mocno szablonowe. Nie odbiera to jednak przyjemności z czytania, bo trzeba to podkreślić: to jest naprawdę dobra powieść.
Natalia Harpula