Wyobraź sobie, że z dnia na dzień tracisz swój dom, bliskich i poczucie bezpieczeństwa. Stajesz się uchodźcą szukającym schronienia, choć jeszcze wczoraj było normalnie. Żony całowały na pożegnanie mężów wychodzących do pracy, dzieci radośnie bawiły się na dworze. Życie toczyło się zwykłym rytmem. Nie było nalotów, nikt do ciebie nie strzelał… W tej drugiej rzeczywistości odnaleźli się bohaterowie powieści Podróż w niechciane autorstwa Danuty Chlupowej. Niemcy wypowiedziały Polsce wojnę, a oni z dnia na dzień stracili niemal wszystko.

Zarys fabuły

Akcja Podróży w niechciane skupia się wokół dwojga bohaterów. Bogusi, młodej mamy, która mierzy się z bólem po zdradzie męża, i Floriana – chłopaka, który nieszczęśliwie się zakochał. On był masztalerzem w Państwowym Stadzie Ogierów, ewakuuje się konno. Ona wsiada do pociągu, który przeszedł do historii jako krotoszyński pociąg śmierci. Pewnego dnia ich drogi się krzyżują i rozbudzają w ich sercach nadzieję na lepsze jutro. Nie jestem wielką fanką romansów, ale mam ogromną słabość do powieści, w których pojawia się wątek związany z końmi. Dodatkowo akcja powieści częściowo rozgrywa się w znanych mi okolicach, więc nie mogłam sobie odmówić lektury.

Powieść pełna emocji

Podróż w niechciane to jedna z tych powieści, które rozrywają serce. Czytanie o wojnie, od momentu gdy za naszą wschodnią granicą rozpoczął się konflikt zbrojny, jest dla mnie trudne. Od razu przed oczyma stają mi współczesne obrazy. Momentami lektura tej książki jest na poziomie emocjonalnym bardzo trudna, czułam, jak żal ściska mi gardło, gdy widziałam osierocone, okaleczone dzieci, rozbite rodziny. To pokazuje, jak dobrze pod kątem psychologicznym poradziła sobie z tą opowieścią autorka. Nawet gdy znałam kogoś tylko przez moment, trudno było mi się pogodzić z tym, że ta osoba odeszła. Bohaterowie tej powieści również stanowią jej bardzo mocny punkt. Bardzo zżyłam się z Bogusią. Miałam wrażenie, jakbym znała ją od dawna. Sporo przeszła, ale to była silna kobieta. Polubiłam także Floriana, chłopaka z sercem na dłoni. Jednak nie tylko pierwszoplanowi bohaterowie są dobrze zarysowani. Mam tu na myśli choćby przyjaciółkę Bogusi Jadwigę i jej babcię. Ich wątek mnie poruszył.

Recenzja książki

Danuta Chlupowa w Podróży w niechciane bardzo umiejętnie łączy ze sobą historię i fikcję literacką. Jej opisy były na tyle plastyczne, że bez problemu byłam w stanie wyobrazić sobie to, co widzą bohaterowie. Przeniosła mnie do innego świata. Kilka razy musiałam w nim wyjść poza swoją strefę komfortu czytelniczego, ale nie żałuję, że wybrałam się w tę podróż. Nie jest to momentami łatwa lektura. Wojenne opowieści to spory kaliber. Ogrom ludzkiego cierpienia czasem przytłacza, ale dzięki temu czułam, że jestem bliżej bohaterów. Skoro moje serce porwało się w strzępy, to jak musieli czuć się ludzie, którzy żyli w tamtych czasach? Jeśli szukacie powieści historycznej, której akcja rozgrywa się w czasach II wojny światowej, to polecam tę książkę. Jest napisana pięknym językiem, sprawia, że czytelnik przenosi się do innej rzeczywistości. W planach jest kolejna część, będę na nią czekać. Jestem ciekawa, co jeszcze los przyniesie bohaterom.

Maria Derejczyk-Zwierzyńska

czytelnia-mola-ksiazkowego.pl