Piwniczne, okładka
Literatura piękna Recenzje

Piwniczne chłopaki

Wydawałoby się prostym znaleźć dziś współczesną, dobrą, przeznaczoną dla nastoletniego czytelnika powieść przygodową w naszym rodzimym wydaniu… Właśnie, wydawało, gdyż jeśli już szukamy tego typu książki, to nagle okazuje się, że nie koniecznie jest w czym wybierać. Na szczęście zdarzają się wyjątki, swoiste perełki, jak chociażby najnowsza powieść Jakuba Ćwieka pt. Piwniczne chłopaki, która stanowi sobą rasową powieść przygodową dla młodego odbiorcy. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.

Szalona opowieść o przyjaźni

W Piwnicznych chłopakach poznajemy czworo niezwykłych bohaterów. Zmarły podczas próby ucieczki z domu dziecka Lucek oraz rezolutna Zoja i jej dwaj wierni przyjaciele w osobach Nory i Eryka. To właśnie ich życiowe losy połączy pewnego dnia niezwykła, przedziwna, karmiona surowym mięsem piwnica… Lucek próbuje odnaleźć się w świecie żywych, będąc najwyraźniej kimś na kształt ducha. Zoja i jej koledzy będą musieli stawić czoła pewnej szkolnej bandzie. Ponadto nordyckim bogom i umarłym żołnierzom, którzy lubią narozrabiać… Aha – jest jeszcze wielki, ukryty skarb, do którego wiedzie bardzo niebezpieczna i kręta droga…

Niezwykłe pióro artysty

Jakub Ćwiek oddał w nasze ręce powieść, którą to chciałoby poznać każde dziecko w wieku od lat 8 do co najmniej 16. Opowieść wypełnioną przygodą, akcją, fantastyką i humorem. Nie sposób jest się jej oprzeć, ale to też opowieść przypominająca najprawdziwszy film, który zachwyca klimatem, rozmachem i wiedzą twórcy. Twórcy, który dokładnie zna oczekiwania nastoletniego odbiorcy, by było trochę strasznie, trochę zwariowanie i trochę jak z opowieści dziadka. Tak… – dokładnie taką jest ta fantastyczna opowieść Piwniczne chłopaki

Zarys fabuły

Pierwsza część opowieści należy do Lucka, który ucieka z miejsca swojej niefortunnej śmierci. Spotyka dziwnego ptaka, następnie natyka się na dwóch niezwykłych dżentelmenów, jak i udaje w podróż autobusem, gdzie to pojawia się ktoś, kto go widzi! Drugą część Piwnicznych chłopaków wypełniają zaś losy Zoi i jej przyjaciół bliźniaków, którzy wpadają w nie mniejsze kłopoty, aniżeli wspominany wyżej Lucek. Oczywiście potem przychodzi czas, że ich losy łączą się ze sobą w efektowną całość z poszukiwaniem skarbu na czele. I mamy tu odpowiednio tempo relacji, są liczne niespodzianki, jak i nie brak najprawdziwszej magii, która odegra w tej opowieści wielką rolę. Jest pięknie i spektakularnie – do ostatniej strony!

Piwniczne chłopaki – powieść, która wciąga

Co zatem decyduje o jakości tej książki? Przede wszystkim jej przygodowy charakter. Mamy zagadki, tajemnice, wyprawy do przedziwnych miejsc, ucieczki i pościgi oraz zawrotne tempo akcji. Ponadto dochodzą do tego pięknie wykreowani, dziecięcy bohaterowie. Lucek, Zoja, Nora i Eryk, których nie sposób nie polubić za ich charaktery, sposób bycia, ciekawość świata i jednocześnie zwyczajność – wyłączając fakt, że jedno z nich jest duchem (oczywiście z czasem na scenę wchodzą całkiem współcześni, nordyccy bogowie!). I wreszcie ten piękny i jakże bardzo nasz świat widziany oczyma dziecka. Pojawiają się w nim nordyccy bogowie, potwory i magia, ale który wciąż pozostaje tak bardzo naszym, polskim.

Książka, która przekazuje ważne wartości

Przygoda, akcja, magia, spotkanie z bohaterami, których możemy kojarzyć nawet z innej twórczości Jakuba Ćwieka. Wszystko to jest atrakcyjne, intrygujące i ważne… Ale w opowieści tej jest coś jeszcze, a mianowicie wspaniała pochwała przyjaźni. To, jak bardzo mogą na siebie liczyć bohaterowie w walce z naprawdę złymi ludźmi i nieludźmi jest czymś wspaniałym, co wzrusza. Daje to nadzieję na to, że z naszym światem i ze współczesnymi nami nie jest jeszcze całkiem tak do końca źle. Przyjaźń może pokonać wszystko, nawet największe przeszkody. I jest to cenna lekcja wychowania dla każdego młodego czytelnika Piwnicznych chłopaków.

Podsumowanie

To świetna rozrywka, znakomita zabawa i wielkie emocje. Sięgają one zenitu oczywiście w końcowych rozdziałach, aczkolwiek już od samego początku lektury jest się tu czym ekscytować. I kolejny też raz Jakub Ćwiek potwierdza swój wielki pisarski talent oraz to, że potrafi odnaleźć się w absolutnie każdych literackich klimatach. Również w literaturze dla dzieci i młodzieży. I to widać w tej historii, która jest barwną, klimatyczną, zabawną, ale też i bardzo przystępną w odbiorze. Jeśli macie zatem ochotę na wielką, czytelniczą przygodę z nordycką mitologią w tle, to bez najmniejszego wahania sięgajcie po powieść Piwniczne chłopaki – polecam!

Urszula Janiszyn,

I, po lekturze…