Niepokorne, okładka
Literatura piękna Recenzje

Niepokorne

Często się mówi, żeby tak można wszystko rzucić i pojechać w… Bieszczady. W książce Niepokorne również tak zrobiły trzy młode kobiety. Nie pojechały jednak w Bieszczady, lecz w kierunku wręcz odwrotnym, nad morze…

Bohaterki powieści

Niepokorne to wspaniała opowieść nieznanej mi polskiej autorki Sylwii Markiewicz. Cieszę się, że miałam okazję poznać twórczość kolejnej pisarki. Tym bardziej, że ta książka tak mnie pochłonęła, że nie mogłam się od niej oderwać. Bohaterki są realistycznie przedstawione. Z łatwością można poczuć się tak jak one, wcielić się w ich role. To wspaniała opowieść o dążeniu do realizacji swoich mniejszych czy też nieco większych marzeń oraz o drodze do ich spełnienia, często wbrew wszystkim i wszystkiemu. Przyznam, że sama czasem miałam taką chęć zostawienia wszystkiego i wyruszenia w samotną podróż.

Czego się bała? Przecież miała prawo decydować o sobie, miała prawo wyjść i się nie tłumaczyć. Miała prawo, ale czy on je uszanuje…

Aneta, Milena i Justyna nagle w sylwestra rzucają wszystko i uciekają od swoich bliskich, by być chociaż przez chwilę tylko samej ze sobą. Dlaczego? Każda ma inny powód, ale tak naprawdę to wszystkie po prostu czują, że mają już dosyć takiego życia, chcą cokolwiek w nim zmienić. Oczywiście na lepsze. Dlaczego zrobiły to akurat tego dnia? Po prostu…

(Nie)przypadkowe spotkanie

Aneta, pracująca mężatka i matka trójki dzieci, jest zorganizowana i ze wszystkim stara się dać radę. Wszyscy od niej czegoś oczekują, ale na pomoc nie ma co liczyć od nikogo. Impulsem do wyjazdu stał się noworoczny obiad, który organizowała dla kilkunastu osób. Tym razem już zabrakło jej na to chęci. Milena jest samotną matką. Od dwóch lat jest w toksycznym związku. Niestety jej partner okazuje się typem narcystycznym. Właśnie jego zachowanie skłoniło ją do odejścia. Justyna jest młodą dziewczyną, która wychowywała się w patologicznej rodzinie. Jej rodzice żyją z dnia na dzień, od butelki do butelki. Ma młodszą siostrę w maturalnej klasie i dlatego tylko nie wyprowadziła się od rodziców. Dba o siostrę i stara się regulować wszelkie rachunki. Wsiadła do pociągu z planem, który miał pomóc w realizacji marzenia młodszej siostry. Zupełnie przypadkowo, wszystkie trzy znalazły się w jednym pociągu i w jednym przedziale…

Pociąg sunął miarowo, domy umykały, drzewa zlewały się w jeden pas patyczków, a chmury zdawały się biegnąć obok trzech kobiet zanurzonych we własnych myślach.

Podsumowanie recenzji

Niepokorne to bardzo życiowa i pełna emocji opowieść. Pokazuje, że kobiety są silne i potrafią poradzić sobie w wielu kryzysowych sytuacjach. Autorka pokazuje nam też, że nawet w najlepszej z pozoru rodzinie, może również dochodzić do scysji. Dlatego warto rozmawiać z bliskimi, nie obawiać się szczerej rozmowy i przyznania się do tego, że sobie z czymś nie radzimy. Nie musimy być siłaczkami, które wszystko same zrobią i nie potrzebują pomocy. Warto o nią czasem poprosić, jeżeli się nikt sam nie domyśli żeby nam pomóc. Podobnie jest z odmową, nie musimy się zgadzać na wszystko to, co nam ktoś nakazuje. Asertywność jest potrzebna także, nawet w rodzinie.

Myszka