Nie płacz, księżyc gaśnie
W informacji o Cyrylu Sone czytamy „z wyksztalcenia prokurator z zamiłowania pisarz”. Jego przygoda z pisaniem rozpoczęła się w 2022 roku. Powieść Nie płacz, księżyc gaśnie jest szóstą książką autora i jednocześnie drugim tomem cyklu „Prawo Dunli”. Swoją premierę miała 15 stycznia bieżącego roku, a została wydana przez Wydawnictwo Znak Koncept. Elementami łączącymi ten tom z pierwszym są postacie i miejsce akcji. Natomiast opowiadana historia stanowi odrębną całość, zatem można sięgnąć po ten tom nie znając treści pierwszego.
Miejsce akcji
Głównym miejscem opisywanych wydarzeń w Nie płacz, księżyc gaśnie jest Dunla. Niewielkie kaszubskie miasteczko położone nad jeziorem o tej samej nazwie. Dunla została wykreowana przez autora jako miejsce samo w sobie intrygujące, pełne tajemnic, niebezpieczne, niszczące swoich mieszkańców i przyjezdnych. Oddziaływujące na psychikę w sposób negatywny i destrukcyjny. Duszna atmosfera miasteczka i relacje społeczne w nim panujące przypominają mi miasteczko Twin Peaks z serialu Marka Frosta i Davida Lyncha. Początek historii stanowi scena zastrzelenia przez Adama Lorenza swojego 11-letniego syna Mikołaja. Scena zabójstwa rozgrywa się w malowniczo położonej chacie oddalonej od miasteczka. Świadkiem morderstwa i przyznania się do winy przez Lorenza jest pisarz Nikodem Rand. Po tym wyznaniu sprawca ucieka z miejsca zdarzenia.
Dwie linie chronologiczne
W kolejnych rozdziałach autor powieści prowadzi nas dwoma liniami chronologicznymi, jedną nazwał „Lato” a drugą „Jesień”. Pierwsza rozpoczyna się w lipcu i doprowadza nas do feralnych wydarzeń, druga opisuje zdarzenia po śmierci Mikołaja. Z jednej strony mamy zatem ciąg wydarzeń, w którym poznajemy poszczególne postacie i miejsce zdarzenia. Z drugiej z kolei obserwujemy odkrywanie przez Nikodema Randa motywu zabicia syna przez ojca. Trzeba być uważnym czytelnikiem, gdyż linie te stale przeplatają się i łatwo się zgubić przeskakując między wydarzeniami dotyczącymi różnych postaci. Niesamowita jest stworzona przez Cyryla Sona aura. Wpływa na nią wprowadzony do powieści pierwiastek nadprzyrodzony związany z wierzeniami ludowymi i tajemnicami dotyczącymi przeszłości mieszkańców Dunli i okolicy. Atmosferę tajemnicy, niepewności i napięcia dodatkowo pogłębiają opisy przyrody otaczającej Dunlę i podkreślanie czający się wkoło „nie-spokój”: „Nie-spokój. Dziwny głos, który pcha ludzi w odmęty szaleństwa. Który nigdy nie cichnie” (str. 276).
Wątki w powieści Nie płacz, księżyc gaśnie
Intrygującą fabułę tworzy zarówno główny wątek zabójstwa ukochanego syna przez ojca jak i zagmatwana sieć informacji z przeszłości (lato) i teraźniejszości (jesień), z których czytelnik układa obraz kolejnych wydarzeń doprowadzających do śmierci chłopca. Pisarz podrzuca czytelnikowi fałszywe tropy i wyprowadza nas na manowce, tworzy zagadkowe postacie ciągle zmusza do uwagi. Wprowadzone wątki poboczne dotyczące mieszkańców Dunli pokazują typowe dla niewielkich społeczności układy, które decydują o życiu i zachowaniach jej mieszkańców. Jedyną możliwością zerwania z tym schematem jest wyjazd. Ale nawet on nie zawsze pozwala uwolnić się od przeszłości.
Bohaterowie opowieści
Bardzo dobra, w Nie płacz, księżyc gaśnie, jest kreacja bohaterów, zarówno tych głównych jak i drugoplanowych. Nikodem Rand pozuje na luzaka i twardziela, któremu na nikim i niczym nie zależy, ale kiedy osoby dla niego ważne mają kłopoty nie waha się przed zaangażowaniem i udzielaniem im pomocy. Cechuje go także dociekliwość i myślenie niekonwencjonalne. Uparcie poszukuje odpowiedzi na pytanie o motyw zabójstwa małego chłopca. Mimo, że w wielu obszarach nie jest wzorem do naśladowania to ogólnie jest postacią pozytywną. Ciekawa jest postać przyjaciółki i dawnej sympatii pisarza Wandy Achtelik i pokazanie przemiany jaka może dokonać się w człowieku pod wpływem manipulacji otoczeniem. Z pewnej siebie, silnej kobiety pod wpływem ciągu różnych wydarzeń zmieniała się w kłębek nerwów tracąc swoją pewność i niezależność. I jeszcze postać Mikołaja, niesamowita, nieodgadniona, intrygująca. Kim był, kim się stał i dlaczego. Te pytania jeszcze długo snują się po głowie po skończonej lekturze.
Język i styl pisania
Cyryl Sone pisze w swoim niepowtarzalnym stylu, bawi się językiem, słowem i jego znaczeniem, stosuje ciekawe, nietypowe metafory i wyrażenia idiomatyczne. Nastrój tworzy poprzez poetyckie wręcz obrazy lasu, drzew i całej przygody: „Niebo zasypane pustynią chmur, ruiny drzew ogołocone z liści” (str. 51). Umiejętnie stosuje także zabiegi graficzne w tekście wprowadzając wypowiedzi zapisane wielkimi literami oznaczające krzyk. Znakomicie oddaje emocje bohaterów towarzyszące różnym wydarzeniom. Za opisaną w powieści mroczną historią kryją się ludzkie tragedie, teraźniejszość rywalizuje z przeszłością, która nie pozwala zapomnieć o sobie i upomina się o zapłatę. Lektura rodzi w nas pytania o odpowiedzialność za swoje czyny i poczucie winy. Zmusza do refleksji nad tym w jakim stopniu miejsce, w którym żyjemy ma wpływ na nasze życiu. A także czy i w jaki sposób przeszłość determinuje teraźniejszość i przyszłość człowieka.
Podsumowanie
Książka Nie płacz, księżyc gaśnie jest interesującą mieszanką kryminału i thrillera psychologicznego, który przedstawia zagmatwaną historię przesiąkniętą „nie-spokojem” której nie można odłożyć bez doczytania do końca, bo ten „nie-spokój” nie pozwoli nam zasnąć. Zachęcam do lektury miłośników kryminałów i thrillerów, a także tych, którzy zechcą poznać nowego pisarza, który zyskuje coraz więcej fanów oryginalnym stylem pisarskim sięgając po tematy znane mu z działalności zawodowej. Osobiście z „nie-spokojem” czekam na kolejny tom z Dunlą w tle.
Elżbieta Molęda