Kuchnia narodowa, okładka
Literatura faktu Recenzje

Kuchnia narodowa

Kuchnia narodowa to książka, która zaciekawia mnie swoim tytułem. Muszę przyznać, że byłam nieco zaskoczona, gdyż nie spodziewałam się takiej podróży kulinarnej… Byłam pewna, że znajdę w książce nieznane mi przepisy. Jednak autorka w dość nietypowy sposób próbuje przekazać tradycje kulinarne różnych narodów oraz historię społeczeństwa. Pokazuje także jaki wpływ miało to na kulinarne upodobania poszczególnych krajów. To podróż po różnych smakach kilku krajów, które dzięki tej lekturze, mamy okazję bliżej poznać. Autorka sama zastanawia się, co sprawiło, że właśnie ten jeden konkretny smak czy potrawa kojarzone są z konkretnym miejscem. Przecież każdy z nas mniej lub bardziej kojarzy kraje z jakąś potrawą. Nazwy kuchni również mają przymiotniki krajów, chociaż zdarza się, że wbrew nazwie, nie są narodowymi potrawami tego akurat kraju. Na przykład znana u nas ryba po grecku, raczej nie jest ich narodowym przysmakiem…

Jak zatem powstają kuchnie narodowe i kultury kulinarne? Odpowiedź na to pytanie, jak się z czasem przekonałam, rzadko bywa prosta, lecz epokowa książka kucharska zawsze stanowi dobry punkt wyjścia.

Osobista podróż przez kultury, historię i smaki

W książce Kuchnia narodowa podróż kulinarna wykracza poza samo smakowanie potraw. Autorka opowiada o jedzeniu, jak o czymś, dzięki czemu możemy dostrzec historię nie tylko potraw, ale też narodów. Ponadto przemian społecznych i ludzkich emocji. W książce Anya Von Bremzen również pokazuje nam, że ustalenie do kogo należy jakaś nazwa potrawy może powodować konflikty międzynarodowe. Myślę, że nie powinno być zatargów z takich przyczyn, bo obecnie można wszystkie potrawy znaleźć lub zrobić dosłownie wszędzie. W każdym rozdziale poznajemy inne miejsce. Wędrujemy za smakami i ze smakiem od Paryża przez Neapol, Tokio, Sewillę, Oaxacę po Stambuł, chociaż autorka co jakiś czas wraca wspomnieniami do ZSSR i Rosji oraz Ukrainy. W czasie tej podróży poznajemy restauracje, kuchnie i bary, odwiedzamy targi, sklepy i domowe zacisza. Autorka po drodze rozmawia z mistrzami kuchni i gospodyniami domowymi. Między te wszystkie relacje zgrabnie i ciekawie wplata swoje własne przeżycia i doświadczenia.

Recenzja książki

Kuchnia narodowa to bardzo ciekawa książka, ale nie znajdziecie tu przepisów na poprawy. Autorka z wdziękiem, dowcipem i szeroko zakrojonymi badaniami przedstawia dowody powstania niektórych uważanych za tradycyjne potraw. Ja w pełni zgadzam się z autorką, że ludzie tęsknią za przepisami z dzieciństwa, które przygotowali kiedyś ich dziadkowie czy też rodzice. A tradycje kulinarne często wcale nie są tak długie jakby się wydawało.

Spośród wszystkich kandydatów jednogarnkowe, wieloskładnikowe posiłki wypadały najbardziej przekonująco w roli narodowego sztandaru, z ich cudowną, symboliczną mocą karmienia bogatych i biednych, scalania czasów, które przeminęły.

Kuchnia narodowa to książka nie tylko dla miłośników jedzenia, ale dla tych wszystkich, którzy lubią też historię i lubią literaturę faktu. Mnie w tej publikacji zabrakło fotografii, byłaby to wtedy naprawdę pyszna lektura. Polecam.

Myszka