Historia pewnego kota, Laura Agustí
Opowieść o wyjątkowej więzi między człowiekiem a zwierzęciem
Wcale nie za górami i lasami była sobie Laura. Hiszpańska malarka i graficzka, która, niespodziewanie nawet dla siebie samej, zaprzyjaźniła się z syjamskim kotem Hej. Darzyła zwierzęta szacunkiem ogromnym, ale nie myślała, że więź będzie tak silna. Przez siedemnaście lat szli wspólnie przez życie, aż wreszcie los rozerwał serce Laury i odebrał przyjaciela na zawsze. Świat jakby się zawalił, bo okazuje się, że więź między człowiekiem a zwierzęciem ma moc skały, która kruszy się, gdy jednego zabraknie. Autorka postanowiła zrobić coś prosto z serca dla swojego towarzysza ziemskiej podróży, stąd zrodziła się książka Historia pewnego kota – ta niezwyczajna i nietuzinkowa w warstwie wizualnej lektura.
W książce Historia pewnego kota jest cała paleta kocio-ludzkich emocji, które niczym warkocz przeplatają się ze sobą. Dostajemy śmiech, radość, wzruszenie, łzy, smutek i rozpacz. Bo każda ważna relacja zakłada głębokie odczuwanie. Tak było i tym razem. A te uczucia tkały dzień po dniu nowe opowieści, które chce się poznawać.
Historia pewnego kota dla miłośników kotów i nie tylko
Historia pewnego kota Laury Agustí to publikacja różnorodna, wieloaspektowa i eklektyczna, która powstała z miłości do kocich towarzyszy. Znajdziemy w niej elementy autobiograficzne, prywatne przemyślenia, rys historyczny, malarskie konteksty, artyzm, odniesienia do codziennych spraw, notatki, odkrywcze wątki i dużo kociej energii. Do tego przepiękne ilustracje autorki, które dodają lekturze unikalnego charakteru i wyjątkowości.
Całość kreuje osobisty, ale i uniwersalny portret zwierzęcia fascynującego, które, choć chadza własnymi ścieżkami, to jest tak blisko człowieka. Stworzenia inspirującego, zadziwiającego i niezmiennie tajemniczego, które mimo że nigdy nie da się poznać do końca, to jednak okazuje czułość, ciepło i przywiązanie. Paradoks? A może najbardziej niezwykłe zwierzę na świecie?
Są tu kocie kłębuszki, puszyste futerka, urocze miauki, a jednocześnie duma, dystyngowanie i niemal władczy majestat. Bo koty mają różne charaktery, tak jak różni są ludzie. Dlatego jest tu tak ciekawie i każdy znajdzie skrawek dla siebie. Lektura raczej dla tych, którzy do kotów pałają uczuciem gorącym, ale też i dla tych, którzy mają miękkie serca, bo istnieje prawdopodobieństwo, że się zauroczą i przepadną w morzu kociego zachwytu. Ja choć kota nie mam, to czytałam z pasją.
Podsumowując, Historia pewnego kota to prosta książka, napisana klarownym językiem, a wydana tak, że sama sobą zachęca do zrobienia komuś prezentu. Tym bardziej, że okazji wciąż nie brakuje. Już myślę, kto tym razem zostanie obdarowany… Cieszę się, że Historia pewnego kota trafiła w moje ręce i wciągnęła sobą. Będę do niej wracać, a może kiedyś i obok mnie pojawi się jakaś kocia piękność. Nie mówię nie i coraz częściej o tym myślę.
Warto poznać bliżej tę kocią przestrzeń, miau!
Monika Parda,
Żyj Bardziej