Diabeł, którego znasz, Eileen Horne, Gwen Adshead
Zawsze się zastanawiałam, jak wygląda proces resocjalizacji więźniów, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami gabinetu terapeutycznego, jak wygląda praca ze skazanymi. Dr Gwen Adshead oraz Eileen Horne zaspokajają ciekawość czytelników w zupełności.
Zarys książki
Psychiatria i psychologia kojarzą się nam jako trudne i skomplikowane dziedziny nauki. Od dawna czytam kryminały i zawsze zastanawiało mnie, jak wygląda praca profilera policyjnego. Skąd wiadomo, że ktoś kłamie lub ma skłonności do agresywnych zachowań? Książka Diabeł, którego znasz napisana jest w prosty sposób. Autorki tłumaczą zawiłe zagadnienia medyczne w taki sposób, aby każdy miał możliwość zrozumienia omawianych treści oraz mechanizmów jakie do nich prowadzą. Z poszanowaniem prywatności Pani doktor opowiada historie poszczególnych pacjentów. Ponadto wskazuje na zachowania, które budziły jej czujność lub były niespójne w przedstawianej przez pacjenta historii. Stara się pokazać czytelnikom, że przestępcy to również ludzie i nie powinniśmy oceniać ich za pośrednictwem stereotypów. Autorki książki Diabeł, którego znasz postawiły sobie ogromnie trudne zadanie, ponieważ psychiatria sądowa to wciąż temat tabu dla wielu ludzi. Dr Adshead nie unika również wskazywania na swoje błędy, przyznając, że sama również nie jest nieomylna. Sama wiele się nauczyła i zdziałała dla swoich podopiecznych. Przez jej historie przebija ogromna pasja i zaangażowanie w wykonywaną pracę. Widać, że nie robi tego wszystkiego, tylko dlatego że musi, tylko dlatego, że tego chce. Zdaje sobie sprawę zarówno z własnych ograniczeń, jak i ograniczeń systemu opieki zdrowotnej.
Recenzja
Każda z historii w Diabeł, którego znasz wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Oprócz części informacyjnej, gdzie czytelnikowi zostaje przybliżona dana jednostka chorobowa, zostaje przedstawiony jeden z podopiecznych autorki jako bezbronny człowiek, odarty nieraz z wszelkich złudzeń, zagubiony w świecie, którego nie rozumie. Na drugiej stronie szali położony zostaje zabroniony czyn, którego się dopuścił. Przyznaję, że Pani doktor, jak i wszyscy pozostali psychiatrzy sądowi, zasługują na ogromny szacunek za podejmowany wysiłek. Sama nie wiem, czy byłabym skłonna do wykonywania takiej pracy. Stanie twarzą w twarz z przestępcą, patrzenie mu w oczy, mając świadomość dokonanych przez niego czynów, i okazanie empatii to ogromny wysiłek. Co więcej, książkę świetnie napisano i przetłumaczono. Może ją przeczytać każdy zainteresowany bez obaw, że nie zrozumie medycznego żargonu. Przeczytałam ją prawie jednym tchem i z całą pewnością będę chciała zgłębić ten temat. Podsumowując – serdecznie polecam!
Natalia, Lubię To Czytam