Bunt komórek, okładka
Polecamy Recenzje

Bunt komórek

Choroby nowotworowe to zmora naszych czasów. Nie ma rodziny, której nie dotknęłoby to schorzenie. Nie ma też osoby, która nie znałaby kogoś, kto zapadł na tę chorobę. I najgorsze jest to, że perspektywy na bliższą i dalszą przyszłość nie napawają w tym względzie optymizmem. Według naukowców zachorowalność na nowotwory będzie wzrastać. Dlatego tym ważniejszym jest zdobycie wiedzy na temat tego, czym są nowotwory, jak powstają i jakie są dziś dostępne metody leczenia. O tym wszystkim opowiada znakomita książka pt. Bunt komórek. O faktach, mitach i zagadkach raka, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Hellion.

O faktach, mitach i zagadkach raka

Na blisko 300 stronach książki i zarazem poradnika Bunt komórek znajdziemy wszystko to, co wiedzieć warto na temat choroby nowotworowej. Począwszy od szczegółowo opisanego procesu buntowania się pierwszej komórki, poprzez poszerzanie się tego działania na kolejne komórki i organy naszego ciała – przeżuty, jak i kończąc na dostępnych dziś metodach leczenia komórek rakowych. To główne elementy tej relacji, ale znalazły się tu także i inne ważne kwestie. Chociażby obalanie mitów względem raka, diagnostyka zmian, czy też wreszcie profilaktyka. Wszystko to, co możemy zrobić by ograniczyć ryzyko zachorowania.

Dane naukowe zrozumiałe dla każdego

Autorzy książki Bunt komórekT. Michael McCormick (emerytowany pedagog) i Richard J. Jones (profesor onkolog), zebrali tu w możliwie najściślejszy sposób wszelkie dostępne dziś dane na temat nowotworów. Pozwalają one zwykłemu człowiekowi zrozumieć to, jak podstępna jest ta choroba i jak trudno jest z nią walczyć. To też odpowiedź na dręczące nas od dawna pytania. Jak możliwym jest to, że latamy w kosmos, że tworzymy sztuczne inteligencje, że jesteśmy w stanie klonować żywe organizmy, a nie potrafimy poradzić sobie z nowotworami. Naukowe doświadczenie i wiedzę doktora Jonesa udało się podać tu – w głównej mierze za sprawą pedagogicznego doświadczenia T. Michaela McCormicka, w tak prosty, przystępny i zarazem ciekawy sposób.

Sprawdzone informacje

Bo książka ta – choć mówiąca o temacie, który jest trudny, bolesny i z pewnością nieprzyjemny w zgłębianiu, autentycznie nas intryguje. Dzieje się tak dlatego, że tak naprawdę dopiero tu możemy pojąć na „chłopski rozum”, jak dochodzi do buntu komórki. Jak szybko i podstępnie może przebiegać ten proces i dlaczego dopiero w pewnym i zazwyczaj już zaawansowanym stadium rozwoju raka pojawia się ból, który wcześniej nie dawał żadnych objawów. Oczywiście to samo można odnieść do konkretnych rodzajów raka, jakie zostały tu opisane i zarazem omówione w kontekście metod leczenia. M.in. jest tu mowa o białaczce, nowotworach płuc, czy też skóry. To fakty, sprawdzone informacje i wiedza, która  – co ważne, odnosi się również do naszych polskich realiów, co ma znaczenie w kontekście dostępności danych terapii leczenia.

Wsparcie w trudnych chwilach

Aspekt naukowy to jedno, ale oprócz wyżej zarysowanych faktów, metod leczenia, czy też nawet wskazówek względem tego, jak sie odżywiać, czego unikać i jak dbać o dobrą formę fizyczną, która zmniejsza ryzyko zachorowania na raka, mamy tu także coś niezwykle ważnego – słowa wsparcia. Słowa wsparcia dla tych, którzy zachorowali lub pewnego dnia zachorują na raka. Dają one przekonanie, że to jeszcze nie koniec, a jedynie początek długiego i z pewnością trudnego biegu po zdrowie. Bo też przez tę książkę przewija się ta optymistyczna prawda. Miliony osób każdego roku pokonują raka, ciesząc się zdrowiem i długim, szczęśliwym życiem.

Optymistyczna prawda

Wiedza, fakty, przystępne ich przekazanie i do tego jakże ważna dawka optymizmu podpartego całkiem zgrabnym humorem. To poszczególne elementy książki Bunt komórek, wzbogacone również bardzo okazałą porcją ładnych i przejrzystych grafik, jakie wypełniają strony tej pozycji. Wszystko to prowadzi nas do końcowych rozdziałów, które w mej ocenie podsumowują tę całą treść piękną prawdą. Raka nie trzeba się bać, ale trzeba robić wszystko, co w naszej mocy, by nie ułatwiać mu zadania. To mądra, ciepła, podparta życiowym doświadczeniem autorów myśl, która też jest czymś w rodzaju równoważnika pomiędzy naszym lękiem przed zachorowaniem i bagatelizowaniem fakt, że jednak i nas może spotkać kiedyś ta choroba.

Podsumowanie recenzji

Po przeczytaniu tej książki wiemy więcej – na temat nowotworów, na temat profilaktyki i wreszcie na temat tego, jak wygląda leczenie za pomocą chemioterapii, radioterapii, czy też choćby przeszczepów. I ta wiedza jest rzeczą pewną, sprawdzoną, potwierdzoną naukowym tytułem profesora Richarda J. Jonesa – w odróżnieniu od tej, z którą stykamy się każdego dnia w Internecie. I to jest też niezwykłą wartością tej książki, że stanowi ona alternatywę dla milionów niesprawdzonych wpisów na forach pacjentów, które najczęściej nie maja wiele wspólnego z prawdą. Bunt komórek. O faktach, mitach i zagadkach raka to książka, którą po prostu warto poznać – warto dla nas samych, dla naszych bliskich, dla świadomości tego, z czym mierzy się współczesne nam społeczeństwo. Polecam.

Urszula Janiszyn,

I, po lekturze…