Martwię się, Michael Ian Black
Kolejna odsłona uwielbianych książek dla dzieci
Czasami przychodzą takie chwile, w których dopada nas dziwne uczucie… Zastanawiamy się wówczas, jak poradzimy sobie w przyszłości, jakie będą nasze oceny, czy najlepszy przyjaciel wciąż nim będzie. Zwykle mamy przy tym poważną lub smutną minę. Martwimy się, a zmartwienie jest tym, co może odebrać nam radość z przeżywania chwili obecnej. Dotyczy bowiem zwykle przyszłości, a po co martwić się na zapas, skoro tak naprawdę nie wiadomo, co dokładnie się wydarzy, nie mamy też na to zbytniego wpływu.
Jednym z takich zamartwiających się jednostek jest Ziemniaczek, jeden z bohaterów książki dla dzieci pt. Martwię się – wspaniałej serii traktującej o emocjach, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Poza wspomnianym Ziemniaczkiem w książeczce Martwię się spotkamy jeszcze dziewczynkę i Flaminga, zaś sytuacje, w jakich się znajdują i stojące przed nimi wyzwania pokazują, że emocje nie są czymś złym, ale warto sobie z nimi radzić. Adresowana do odbiorców w wieku od trzech do ośmiu lat książka Martwię się autorstwa Michaela Iana Blacka zachwyci nie tylko dzieci, ale może być również wykorzystywana w gabinetach terapeutycznych, m.in. przez trenerów TUS. Charakterystyczne, wielkoformatowe rysunki zaintrygują również te dzieci, które nie potrafią jeszcze czytać, ale mogą śledzić przebieg akcji i mimikę twarzy oraz postawę ciała charakterystyczną dla pojawiających się i zmieniających emocji.
Inspirująca seria o emocjach dla dzieci w wieku 3–8 lat
Bohater książki dla dzieci pt. Martwię się niepokoi się przyszłością, przewiduje, że może zdarzyć się coś złego. Tak naprawdę nie ma jednak ku takiemu myśleniu żadnych przesłanek, nic nie wskazuje na to, że jego czarnowidztwo może się spełnić. Prosi dziewczynkę nawet o zapewnienie, że w przyszłości nie zdarzy się nic złego. Jednak takiej obietnicy dziewczynka nie może złożyć, bowiem o naszej przyszłości decyduje wiele czynników, zatem takie zapewnienie byłoby kłamstwem. Nikt bowiem nie wie, co się wydarzy, ale to wcale nie pociesza Ziemniaczka. Wręcz przeciwnie, sprawia, że martwi się on jeszcze bardziej.
Dziewczynka tłumaczy, że złe rzeczy się zdarzają. Ziemniaczek na przykład stoczył się kiedyś ze stołu i był cały poobijany przez kilka tygodni. Z kolei Flaming miał niemiłą przygodę ze słoikiem z masłem orzechowym – utknął mu w nim dziób. Dziewczynka natomiast spadła z drabinek i złamała rękę. Wszystkie te zdarzenia początkowo wydają się okropne, ale z czasem zapominamy o ich negatywnym wydźwięku. I tak na przykład Ziemniaczek pamięta o pachnącej naklejce otrzymanej od lekarza. Flaming zrobił sobie pyszną kanapkę, nie z masłem orzechowym, a z mortadelą. Dziewczynka z kolei wspomina pomalowany przez przyjaciół gips.
Dlatego też sposobem na życie nie jest owinięcie się folią bąbelkową i trwanie w nadziei, że nic złego się nie stanie. Tak naprawdę zamartwianie się nie pomaga, bowiem nigdy nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Wiec powinniśmy po prostu cieszyć się tym, co jest tu i teraz. To zdecydowanie lepsze, niż zamartwianie się!
Justyna Gul,
Qultura słowa
Polecamy pozostałe książki dla dzieci z serii o emocjach od Naszej Księgarni: