Reguły na czas chaosu, Tomasz Stawiszyński
Czasy, w których obecnie żyjemy, nie są zbyt wesołe. Często są pełne niepokojów, strachu, bólu, cierpienia, niepewności… Są to czasy, w których myślę, że można by zadać sobie pytanie: „Czy możliwe jest w ogóle jeszcze normalne życie”? Reguły na czas chaosu nie stanowią jednak reguł, które „takie” życie gwarantują. Mogą natomiast pomóc nam uczynić swoje życie bardziej zrozumiałym (lub po prostu znośnym).
Recenzja książki Reguły na czas chaosu
Tomasz Stawiszyński jest filozofem, eseistą, publicystą, a także autorem takich książek, jak Potyczki z Freudem, Co robić przed końcem świata czy Ucieczka od bezradności. Jest również autorem wielu podcastów, a także można go usłyszeć w radiu TOK FM, w którym prowadzi audycję Godzina Filozofów.
Reguły na czas chaosu to zbiór tekstów, w których Tomasz Stawiszyński zawarł cenne wskazówki. Wskazówki, które mogą być pomocne „w tych czasach”, czyli właśnie: czasach chaosu, niepewności, lęku… Jest to bardzo ciekawa i przyjemna lektura, jednak wymaga ona od odbiorcy nieco zaangażowania w postaci skupienia. Ale to skupienie się opłaca, ponieważ można z tej książki wynieść wiele wartościowych treści.
W książce Reguły na czas chaosu autor zawarł dokładnie 11 reguł. Poczynając od reguły, aby „nie dać się uwieść apokalipsie”, aż po regułę, która mówi – „pamiętaj o śmierci”, czyli że wszystko niby jest ważne, ale jednak to „wszystko” kiedyś się kończy. Książka ta nie jest jednak poradnikiem, jest raczej antyporadnikiem. Jak twierdzi Tomasz Stawiszyński – te wszystkie reguły przede wszystkim zmuszają czytelnika do zastanowienia się, krytycznej refleksji nad nimi. Tak więc, czytając te reguły, może się okazać, że tak naprawdę nie warto nimi się kierować. Wszystko zależy od naszej interpretacji ich.
Pod koniec każdej opisanej reguły autor poleca jeszcze wybrane swoje artykuły czy też wcześniej wydane książki oraz kilka lektur różnych innych autorów, które mogą być niejako uzupełnieniem danego tekstu. Mogą one zmusić czytelnika do jeszcze większego namysłu nad przeczytaną regułą i zastanowienia się: czy aby na pewno ta reguła jest trafna i warto ją wcielać w życie.
„Zbyt często dajemy się nabrać na opowieści (i zbyt często sami je powtarzamy), że u innych wszystko wygląda niczym na obrazku, u nas zaś niepodzielnie panuje chaos. Literatura
pozwala dostrzec, że chaos nikogo nie omija, niektórzy tylko znajdują nieco bardziej wyrafinowane metody, żeby go przed całą resztą ukryć”*.
Podsumowanie
Myślę, że książka Reguły na czas chaosu zasługuje na uwagę. Może ona pomóc nam wypracować swoje własne sposoby radzenia sobie w tym niełatwym świecie. Świecie, w którym spotykamy się m.in. z dezinformacją, konfliktami czy kryzysem ekonomicznym. Zresztą już samo chwilowe oderwanie się od światowego chaosu, dzięki sięgnięciu po (tę) książkę, jest jakąś decyzją, która może zaprocentować w przyszłości.
Maria Żółty,
Między Brzegami
* Cytat pochodzi z książki: Tomasz Stawiszyński, Reguły na czas chaosu, Wydawnictwo Znak Literanova: Kraków 2022, s. 192.